Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 2


Postanowienia to za mało. 

Wieczorem przed lustrem dokładnie się przyglądnęłam sobie. Nie wiem czy bardziej  po to, żeby zobaczyć nad czym najbardziej muszę popracować, czy po to by wyszukać się choć jednego plusa.

I tak oto doszłam do kilku wniosków: do poprawy ramiona, bo ta luźna skóra mnie denerwuje od dawna; piersi są ok, ale wiadomo, trzeba trochę i nimi się zająć, mam nadzieję tylko ze nie zrzuce wagi tylko na nich, bo je lubię ;-) ; brzuch - tak, po całym dniu nie wyglądał tak jak rano, największy problem w nim to boczki i oponka oraz sam fakt że jest taki luźny jakbym nie miała ani jednego mięśnia na nim. Tyłek jest całkiem spoko, znalazłam bardzo fajny zestaw ćwiczeń na podniesienie go, jeszcze trochę by się przydało zredukować widoczność mojej pomarańczowej skórki, ale wiem że jak będę systematycznie ćwiczyć to przestanie być tak widoczny. No i uda. Moja zmora. Cellulit, rozstępy, dwa słupy. Nigdy swoich nóg nie lubiłam. Jak patrzyłam na siebie to patrzyłam się od tyłka w górę. Nogi to będzie moje wyzwanie. Do wakacji nie zdążę haha ale do sylwestra chce założyć jakąś krótką kiecke! Kiedyś nosiłam tylko takie za kolano. W tej chwili jestem starsza i wiem że ludzie są różni i zakładam spódniczki i sukienki nad kolano ale najzwyczajniej w świecie nie lubię ich. Najgorzej ten "boczek"  przy kolanie. Zupełnie nie wiem jak się go pozbyć ;-( macie jakieś fajne sposoby? 

Idę robić zestaw na tyłek, a potem do pracy. Może jak będę miała chwilę to znajdę jakieś ćwiczonka na uda i łydki.

  • qziemq

    qziemq

    4 czerwca 2016, 01:03

    ten sam wzrost, prawie ta sama waga i zdecydowanie te same problemy - łączę się z Tobą! mój plan też zakłada sylwestra, także trzymam kciuki za nas obie i życzę wytrwałości. buziaki! :)

    • martyna_gucwa

      martyna_gucwa

      4 czerwca 2016, 07:03

      Damy radę! I obie będziemy mieć wystrzałowe kuse suknie :D Również życzę wytrwałości :*

  • angelisia69

    angelisia69

    3 czerwca 2016, 10:31

    fajnie ze jest chociaz cos u ciebie co akceptujesz ;-) akceptacja siebie jest bardzo wazna.Co do nog,nie ma konkretnych cwiczen na nie,trzeba sie pozbyc tluszczu z calego ciala,bo on spada nierownomiernie :P Cardio+jakies silowe cwiczonka no i oczywiscie zdrowe jedzonko.Dasz rade ;-)

    • martyna_gucwa

      martyna_gucwa

      3 czerwca 2016, 18:56

      Dziękuję za wsparcie ;-) poszukam sobie jakiś fajnych ćwiczeń w tych tematach w takim razie. Czyli z tymi uda mi to jak z brzuchem, trzeba ćwiczyć całość ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.