TYDZIEŃ BEZ WĘGLI
(tzn,jak najmniej ich w moim menu;) )
(tzn,jak najmniej ich w moim menu;) )
Dam rade! Będzie cięzko,owsianka z bananem i miodem z rana ,wchodzi jak śmietana ;D Jestem od niej uzależniona.
Plan jest taki:
-zero chleba
-na śniadanie przez tydzień 2 jajka i np.troche makreli czy cóś
-zero owoców.;C same warzywka.
-papa miodkowi
-więcej tłuszczu(oczywiście tego zdrowego)
I nie ma opierdalania się! W tym tyg. ćwiczenia everyday! ;D (oczywiście nie licząc niedzieli)
Z racji tego ,że ostatnim czasem nie trzymałam się zbytnio diety ,nie nie chce chudnąć ale wyrzeźbić ciałko,węgle mi wogóle tego nie ułatwiają ,a do sylwestra chce być kuźwa miss bikini haha,takie tam sobie postanowienie ;D Bo kocham ćwiczyć ,więc czemu nie stawiać sobie małych wyzwań?;)
Nigdy nie będziesz naprawdę pewna, czy jesteś w stanie zrobić daną rzecz, jeśli jej nie zrobisz!
Dosc przyjemności...trzeba się pouczyć i wydupcać na siłownie czaaaas! ;D
Buziiaczki.;*
slimsoul
26 listopada 2012, 23:07no to motywacja jest,plan działania też więc teraz pozostaje tylko ruszyć dupę i zadbać o sexy ciałko na sylwester :)
Martusiia1929
26 listopada 2012, 20:35Bo chce zminimalizować dawkę ,ażeby mięśnie miały fory i mogły pozbyć się resztek tłuszczyku.;) Nie ,no przecież całkowicie ich nie wyeliminuje,ale jak najbardziej ograniczę.To tylko tydzień ,nie msc. czy 2 więc spokojnie dam rade.;)) A co z paleniem? hmmm.właśnie idę zapalić;//
FitAnnie
26 listopada 2012, 19:01Bez węglowodanów jest ciężko wytrwać... :(
rzucajacwyzwaniekompleksom
26 listopada 2012, 18:35a czemu chcesz wykluczyc zupelnie owoce? to przeciez smaczne i zdowe :) a jak tam ci idzie z rzucamiem fajek? trzymam za cibie kciuki :)