Moje rzucanie palenia to PORAŻKA.
Przez to dostałam napadu na słodkie!Pożarłam 400 g ciastek zbożowych co daje 2000kcal .;CC Ostatnio zdarzył mi się kompuls ponad rok temu... Za czasów "bulimi" .
Ale to nic,bo bynajmniej nie "zwróciłam" tylko w sobote z rana pobiegłam na siłownie i moje samopoczucie nie było najgorsze .;)
Ogólnie ostatnio się troche ZANIEDBAŁAM,a to 18 kuzynki ,a to imprezka ,a tu chłopak mnie nakręcił na jakieś przekąski ,alkochol itd.
I wiem ,że w najbliższym czasie będzie cięzko...dlaczego?
Otóż obiecałam przyjaciółce,że w następny weekend bedziemy cały czas się bawić tzn.od piątku do pózniej niedzieli zapowiada się picie .
Gdyby nie moje ciągłe wpadki nie miała bym nic przeciwko się zabawić ..w końcu jestem nastolatką .Ale problem w tym ,że cały czas sobie folguje.;C
Więc powinnam odmówić ,ale potrzebuje się trochę oderwać od rzeczywistości .
Dlatego też postanowiłam ,ze będe żyła tak jak jeszcze msc.temu,tj.5 posiłków dziennie,5 razy w tyg. siłownia ,dania takie jakie być powinny (dieta redukcyjna) ,a na ten weekend oderwe się od diety .Wiem ,że nic się nie stanie ,bo to planuje więc się przygotuje i uzupełnie organizm w tłuszcze i węgle przed weekendem .A pózniej diety ciąg dalszy,już bez grzeszków.;))
Tak czy siak jestem z siebie dumna ,gdyż jeszcze rok temu nie byłam taka silna psychicznie i incydent zjedzonych ciastek nie skonczył by się na ciastkach..pewnie ciągneła bym to dalej ...pewnie jeszcze dziś opychała bym się chałwą i innymi "gównami" .
Dzisiaj zrobiłam dietetyczne NUGGETSY.;) Nie powinnam ich jeść już dzisiaj ,gdyż nie dość że nawpierdzielałam się cistek w piątek wczoraj też nie bardzo trzymałam się dietki i jeszcze pare piwek ,ale to nic strasznego .;) Mieszczą się w moim zapotrzebowaniu kcal na dzień dzisiejszy(beztreningowy) więc zjadłam 4 i naprawde nie żałuje wyszły pyyyycha.;D
samo białko i płatki kukurydziane(nie wskazane przy diecie redukcyjnej,ale są ;))
Lepsze to niż dewolaje ,o które poprosił mnie mój chłopak na dzisiejszy obiad ,on może sobie pozwolić bo jedzie na mase...A kusiły mnie oj kusiły ,ale ja twarda sztunia jestem i 4 nuggetsy+zupa warzywna mnie zaspokoiły.
A teraz idziemy na spacerek z pieskami do lasuuu;) Buziaczki.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
FitAnnie
25 listopada 2012, 17:26Fajne te nuggetsy z płatkami kukurydzianymi. Z sezamem też są dobre ;)
rzucajacwyzwaniekompleksom
25 listopada 2012, 16:14noo widzisz jaka jestes silna oby tak dalej, a z rzucaniem tak to jest ze glod nalogowy zaspokajamu jedzieniem. ale lepsze to niz zatruwanie sie dalej :)