Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ehh


ciężko idzie, myślałam że będzie lepiej w zeszłym tyg miałam dwa dni żarcia ;/  no i wczoraj też. oj głupia ja, normalnie jakbym rurek waniliowych w życiu nigdy na oczy nie widziała...pocieszające jest tylko to, że ćwiczę w miarę regularnie najmniej to 4 razy w tyg a najwięcej 6 więc pod tym względem jest git.

doszłam do wniosku, że muszę prowadzić wpisy, bo inaczej nie ma kontroli ani nad tym ile jem ani ile spaliła  kcal podczas ćwiczeń więc zaczynamy:

menu z dzisiaj (wczoraj już poszło w zapomnienie):

  • bułko grahamka zz dżemem, miodem i masłem, kawa z mlekiem ok. 350kcal
  • pasek gorzkiej czekolady, kawa z mlekiem 150kcal
  • 2 kotlety mielone 2 łyżki kaszy jaglanej, surówka  550kcal
  • po ćwiczeniach kefir 150 kcal
  • kolacja sama nie wiem jeszcze co, może biały serek z rzodkiewką, albo jogurt naturalny z ziarnami, albo jajko myślę, że to będzie ok 300kcal     

    kurczę coś mało wyszło bo ok 1500kcal....a spaliłam dzisiaj 360kcal z orbi, muszę jeszcze raz wszystko policzyć cpm i pmp i się zastanowić nad prawidłowym rozłożeniem jedzenia no nic trzeba tylko trwać!                                                 

  • tyskaja

    tyskaja

    26 marca 2014, 19:46

    oczywiście w dół ;p

  • tyskaja

    tyskaja

    26 marca 2014, 19:46

    dzieki bardzo za odpowiedź :* trzymam kciuki i wierze, że w koncu Twoja waga ruszy! :)

  • tyskaja

    tyskaja

    25 marca 2014, 19:31

    hej :) chciałam wysłać do Ciebie wiadomość, ale nie udało się. Schodziłaś z takiej wagi jak ja i masz taką, jaką ja chcę osiągnąć. Chciałam zapytać, jak długo u Ciebie to trwało i jak wygląda kondycja Twojej skóry i co ćwiczyłaś:)

  • sunshiine

    sunshiine

    25 marca 2014, 19:20

    Ja nie mam w ogóle samozaparcia ... do lata 3 miesiące a ja zamiast chudnąc to wczoraj i przed wczoraj nażarłam się jak świnia batonami... ;/ a 2 tyg nie dotknelam nic slodkiego . dzisiaj wstaje ani nie mogę sie wyproznic a do tego czuje sie jak balon !!! Sama muszę wprowadzić jakąs diete ale czy dieta patrząc na kalorie skutkuje ? Wydaje mi sie ze ćwiczenia sa najwazniejsze ,,, Podziwiam Cię ze cwiczysz tak czesto ja pracuje bbardzo ciezko fizycznie ... za granicą i nie mam siły po pracy ćwiczyć .. co mam robic:((( Pozdrawiam Cię

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.