idzie calkiem dobrze;-)wczorajsze menu to kefir, 2 paski gorzkiej czekolady, serek wiejski ze szczypiorkiem, piers z kury podsmazona z warzywami ugotowanymi na parze i zapiekane żółtym serem, oprocz tego dwie kawki i 2l wody.
no i w koncu moj rowerek do mnie wrocil i juz zaliczone 10km, 300brzuszkow i cwiczenia na uda i posladki...jestem mega zadowolona mam nadzieje, ze efekty mojej pracy beda widoczne w poniedzialek podczas wazenia i mierzenia
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ewelina243
2 marca 2011, 09:16kurde, 300 brzuszków- szok! muszę tez zacząc cwiczyc