Wczoraj miałam dzień nietreningowy poniewaz prosto po pracy popędziłam do szłoły, z której wróciłam bardzo późno. Diety się trzymałam - około 1500 kalorii. Postanowiłam nie schodzić raczej poniżej 1500 kalorii, pracuję fizycznie i to by było jednak zbyt duże obciążenie.
Dzis skonczyłam prace nieco wcześniej, wolny czas wykorzystam na pucowanie mieszknka do stanu lśnienia. ;) Około 17.20 planuję trening, zdążę wtedy przygotować kolacyjkę na 19. Diety trzymam sie poki co wytrwale. Zobaczymy jakie to przyniesie efekty. Dowiem się we wtorek, wtedy wypada mi cotygodniowe ważenie i mierzenie.
Martri0szkaStr
12 stycznia 2018, 17:05Być może. Poprzednim razem tak mi wyliczył dietetyk z vitalii. Uznałam, że i tym razem powinnam się tego trzymać. Póki co nie wykupowałam (jeszcze) diety.
Domdom89
12 stycznia 2018, 16:55Nie za malo 1500?