Dzis cały dzień zawalony-zero systematyczności ;( Śniadanie owszem było,ale póżniej ?... szkoda słów
Więc rano zjadłam śniadanko 1
omlet z warzyw jak na salatke ,jajko,fasola czerwona,szczypiorek,kilka pomidorków cherry,czarne oliwki,parę wczorajszych papryczek nadziewanych
sniadanie 2 o 13:00 porażka :O
dwie kromki chrupkiego pieczywa z indykiem i pomidorkami+kilka oliwek
troche pistacji
obiad 1 o ile mozna go tak nazwać był w terenie,w aucie
2 kromki jakiegoś chleba,byl zbity,ziarnisty,ciemny i ciężki-podobno dietetyczny
dopiero ok 16:30
obiad 2 -chyba 2
barszczyk czerwony z wczoraj bez ziemniaków
i taka podwieczorkowo-kolacyjna przekąska
pulpety z piersi indyka-recznie rozdrabniane z machewka i selelerem podsmazone na beztluszczowej patelni-bez bulki i jajka-póżniej podduszone w sosie pieczarkowym-zamiast smietany dałam danon 18% taki zamiennik mniej chyba kaloryczny-ale ja jadłam bez tego-udusilam sobie na wodzie-do tego surowka z czerwonej kapusty-kupna,bo nie bylo czasu zrobić.
Mało dzis wypiłam-z 3 szklanki wody-jedna z sokiem z cytryny,jedna kawa.
Ćwiczeń jeszcze nie było-dopiero zamierzam,ale czekam aż mój ukochany zrobi porządek -obstawił mojego orbitka różnymi rzeczami:/ .
Myślę że d ziś juz nic nie będę jadła-może jak mnie przyciśnie głód,to ananasa świeżego-plaster-może dwa.
Jestem taka wściekła za dzisiejszy dzień :< Mój sie na mnie wścieka,że przesadzam,że nic takiego sie nie stało,że jeden dzień można,ale nie przekonał mnie-taka jakaś rozbita jestem i zaraz myślę,że przytyje,bo trzeba systematycznie,stałe pory jedzenia itp-jestem przed @ i wszystko biore do siebie i przezywam:/
plask-w twarz-muszę się ogarnąć!!!!!!!!
dziubek814
29 listopada 2014, 07:18Nie ma tragedia , ale postaraj sie aby kolejny dzien byl lepszy :* powodzenia !
etvita
27 listopada 2014, 21:17Ale fajne śniadanie :) Nie panikuj, nic się nie stało :D