Oj, dziewczyny, wybaczcie, wlasnie zajrzalam i uswiadomilam sobie ze skonczylam na nieciekawym wpisie...
Czuje sie aktualnie duzo lepiej, JEsien byla ciezka, nie ukrywam. Ale z pomoca mojego cudownego T, reszty rodziny, przyjaciol i psychoterapeuty udalo mi sie zostawic to za mna. Zdalam semestr bez zadnych poprawek (cud). Mialam super Swieta z rodzina, teraz nowy semestr, niedlugo dlugie praktyki, duzo mniej stresu i jestem spokojniejsza, cwicze regularnie, ale chce cwiczyc czesciej niz 2-3 razy w tyg, no i jesli chodzi o jedzenie to zawsze mozna cos poprawic,
Bella ma ospe wietrzna, niezle ja wysypalo, ale bez goraczki i ogolnie jej krostki nie przeszkadzaja.
Jeszcze raz przepraszam ze tak was przestraszylam, ale potrzebowalam przerwy.
ar1es1
1 lutego 2015, 12:35milo czytac,ze juz wszystko lepiej:)
zgrzeszylam
1 lutego 2015, 08:40Dobrze, że dajesz radę :)
nieznajoma1989
31 stycznia 2015, 13:45Dobrze, że jesteś ;)
martini18
31 stycznia 2015, 14:47:)
88sweet88
31 stycznia 2015, 11:57To super kochana!! A Bella u tak slodlko wyglada nawet z tymi krostkami;))
martini18
31 stycznia 2015, 12:12cala ja obsypalo, ale ni¨c nie zauwaza, troche ja swedzi wieczorem tylko
Magdalenananie
31 stycznia 2015, 11:21Najważniejsze, że wszystko jest dobrze i juz od dawna wskoczylaś na dobre tory. :) Każdy chyba czekał z niecierpliwościa , kiedy się odezwiesz. :)
martini18
31 stycznia 2015, 11:40dzieki za mile slowa :)
Victtory
31 stycznia 2015, 10:19Córka nie długo będzie miała drugie urodziny? Zdrówka dla niej :)
martini18
31 stycznia 2015, 10:31tak, 22.02, dziekuje :)
cancri
31 stycznia 2015, 09:24W koncu sie odezwalas! ;-)
martini18
31 stycznia 2015, 09:33wybacz, bylo tyle wszystkiego
mikolino
31 stycznia 2015, 09:06dobrze, ze u Ciebie lepiej :-*
martini18
31 stycznia 2015, 09:38:)