Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzien na morzu :)


Dzisiaj bylismy z T i Bella nad morzem, wynajelismy z moimi rodzicami zaglowke i na zmiane plywalismy (bez Belli). bylo cudownie, slonce, wiatr we wlosach i fale rozbijajace sie o burte. Coraz bardziej jestem wdzieczna za to ze mieszkam nad morzem. :)

Wczoraj bylismy w zatoczce z piasecznym  wybrzezem i dnem i Bella plywala sobie zabka (jedna dlonia ja podtrzymuje pod klatka) a potem nurkowala miedzy mna i T, puszczalismy ja miedzy nami, ale sie ludzie na plazy gapili z duzymi oczami i rozdziawierzonymi ustami. niecodziennie widza 17-sto miesicznego malucha nurkujacego w morzu. ale Bella byla zachwycona, dramat byl jak trzeba bylo wyjsc z wody :P

Tylko kompletnie mi brak energi i jakiejkolwiek motywacji, czuje sie potwornie niestabilna emocjonalnie ( co by sie poprawilo od odpowiedniej diety). Najbardziej mnie wkurza ten brak energii, morze i wiatr wszystko wyciaga mam wrazenie..

  • Magduch2014

    Magduch2014

    20 lipca 2014, 10:31

    jak ja zazdroszczę tego morza!!:) kocham morze:)

  • kasiazett

    kasiazett

    19 lipca 2014, 23:04

    Super, że Bella tak reaguje na wodę :) Widać, że córunia tatunia :P

    • martini18

      martini18

      19 lipca 2014, 23:08

      dokladnie :)

  • doperfekcjii

    doperfekcjii

    19 lipca 2014, 21:23

    Relaks nad morzem- spoko sprawa :) A co do energii i motywacji, to może warto się spróbować przemóc i jakoś wszystko ruszy do przodu ;)

    • martini18

      martini18

      19 lipca 2014, 21:27

      codziennie probuje :) nie poddam sie poki nie padne :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.