no dzisiaj to sie nie mam czym pochwalic jesli chodzi o diete :/ a poza tym mam randke wieczorem, wiec nie bede sobie odmawiac, oczywiscie w granicach rozsadku. :) mam zamiar rozkoszowac sie wieczorem. mam nadzieje ze pogoda nie zepsuje nam zabswy, od rana pada, ale zdazylam jeszcze pobiegac jak bylo slonce, tak po piatej :) gonie dalej, musze jeszcze do biblioteki oddac ksiazki, a dopiero zdazylam zjesc i wziasc prysznic po powrocie ze stajni. powodzenia! bedzie jutro relacja randki:P a no i ciesze sie mam kilku nowych klientow na masaz ze stajni, w nastepny piatek bedzie maraton:P
jedzenie:
sniadanie: serek wiejski, orzechy wloskie, kawalek ciemnego chleba z maslem i miodem, witasminy
przekaska: kawa z mlekiem, czekoladowy batonik energetyczny. :(
lunch: kuskus z kurczakiem, kawalek ciemnego chleba z pasta z avokado, chrupki chlebek z miodem, herbata
przekaska: orzechy
cwiczenia: 30 min bieganie, 20 rower, 5 h pracy w stajni