Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: byle dalej, nie? :)
20 lipca 2010
jakos sie wlecze ten czas.. dzisiaj sie skusilam na troche slodkosci, ale jak sie zle czuje to.. to tez rzadna wymowka. :)muszesie utrzymac, zostaly mi 2 tyg i 2,5 kg. potem troszke zwolnie. musze sie zaczoc ruszac, rozlazl sie len po tym cielsku.. :)
anilewee
21 lipca 2010, 15:55u mnie wręcz przeciwnie - czas leci, jak oszalały, aż chciałabym żeby trochę zwolnił!;) a słodkości każdemu się czasem należą!:)
MagdziaxD
20 lipca 2010, 22:35jakoś się zmotywujesz :) wierzę w Ciebie ;)