Kryzys chyba zażegnany, chociaż ostatnie dni dały mi ostro popalić to nie poddaję się!
Ćwiczę i staram się pilnować z jedzeniem.
Dieta ta sama, więc nie ma co pisać.
Wczoraj byłam zrobić badania, dziś wyniki. Ciekawa jestem czy wszystko ok..
A co najlepsze mój TŻ zauważył zmiany w mojej cudownej sylwetce!
Wieczorem nie mógł oderwać swoich macek ode mnie hehehe
Stwierdził, że bardzo zmienił mi się tyłek - oczywiście na plus. To bardzo motywuje
Więc dziewczynki - TO DZIAŁA!!!
Dziś 9 SKALPEL..
MOC Z WAMI!
jasminek__1
2 października 2014, 09:50działa, działa- też kiedyś uświadczyłam dobroczynnej mocy ewki, tylko potem przestałam...( no comment on me:/), ale zmotywowałaś mnie- od dziś wracam. Pozdrawiam i trzymam kciukasy
Martine88
2 października 2014, 10:01Cieszę się, że zmotywowałam :) Szybciutko wracaj do ćwiczeń! Również trzymam kciuki, daj znać jak coś ruszy :))