Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
trzeba walczyć


Tak jak pisałam wróciłam do diety i do ćwiczeń. wagę sprzed diety uzyskałam w ciągu 3 dni( więc bardzo szybko sądze że te 3 kg to przez @ było). Nie jadam słodyczy jedynie na co sobie pozwalam to na wieczór mleko z kakao light- też się zdziwiłam jak znalazłam w sklepie ale nie najgorsze jest. Przez ostatni dwa tygodnie było wielkie zastanawianie się gdzie jedziemy na ten nasz urlop pod koniec listopada. Jedziemy z  bratem męża i mój kochany mąż miał problem z dogadaniem się z moją szwagierką gdzie jedziemy. Ja tylko z szwagrem śmiałam się że z tego wszystkiego wylądujemy na mazurach :). Na szczęście dogadali się wyspy kanaryjskie. Wyjazd 25 listopad chciałabym do tego czasu schudnąc jeszczę z 7 kg może się uda:). Zapisałam sie na aerobik chodze dwa razy w tygodniu i bieganie. Bieganie pokochałam chociaż zimno się robi:) W weekend spędzam z mężem na całkowitym nieróbstwie tzn niedziele Ja jutro praca mam dyżur i mąż niestety też praca, ale wieczór dla nas. Może jakiś film obejrzymy?
Muszę się zmobilizować do smarowania balsamem bo coś o dziwo rozstępy mi się robią- a tak w ogóle to nie polecam z AVONU balsamu do ciała na cellulit i  i rozstępy z takimi kuleczkami
tragedie jak dla mnie. No nic wracam dalej do pracy. Miłego dnia kochane.
  • dukanka1985

    dukanka1985

    14 października 2011, 13:10

    no to masz czas, zeby maksymalnie nadgonić dietę, by na kanarach wyjść w bikini jak bogini :) o nawet sie zrymowało :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.