Wczoraj całe popołudnie spędziłam w kuchni, musiałam upiec mojemu P. dwa ciasta do pracy, bo dziś wyprawia imieniny... niestety mi też dziś coś skapnie... ale obiecuję tylko małe kawałeczki. Dzieta wczoraj ok, ale zadzwoniła ok 20 koleżanka, że ma strasznego doła i czy może przyjechać... przyjechała, ale z 0,5 wypiłyśmy w sumie pół flaszeczki, trochę ponarzekałyśmy na ten "okrutny" świat i ok 23 się rozeszłyśmy... tzn. ona poszła, a ja wskoczyłam do łóżka przeczuwając co się szykuje wcześniej pomiędzy ciastami wskoczyłam na orbisia i strzeliłam 30 minut co by nie wyjść z wprawy obyło się bez ciężkostrawneych zagryzek... tzn przegryzałyśmy ogókami kwaszonymi... no i w związku z powyższym dziś rano nie mogłam wyjść z toalety do pracy... żołądek się wyczyścił chyba do zera... heh a teraz siedzę i czekam, aż moc mi wróci i będę mogła coś zjeść i wypić jakąś kawkę
Przez week pewnie się nie odezwę, bo jak wiecie mam jutro wesele w Kraśniku, więc i ćwiczeń nie będzie... na 9 idę do ww. koleżaneczki na makijaż, a później jedziemy do hotelu i będziemy się zbierać do hulania
Trzymajcie się ciepło i dietetycznie, buziolki dla was i słoneczko
MiLadyyy
13 lipca 2013, 22:30Miłej zabawy!!!
Ellfick
12 lipca 2013, 20:2722.10.12 - początek ciąży ważyłam równo 50 kg, 24.06.13 maiłam już 65,7 kg, a 9.07.13 już 55,7kg... ciekawe ile na dziś..
malutkaaa90
12 lipca 2013, 11:11udanego wesela:))
Lizze85
12 lipca 2013, 10:43szkoda że takie oczyszczenie to tylko chwilowe :)
Jomena
12 lipca 2013, 10:22hi hi hi przytrułaś się z lekka ;)) trzymaj się też cieplutko !!
bella1984
12 lipca 2013, 09:24Dobrze ze dotrzymalas kolezance towazystwa ;) Badz grzeczna na weselu hihii, milej zabawy ;)
OnceAgain
12 lipca 2013, 09:07Proszę jakie sobie zafundowałaś naturalne oczyszczanie :P. Ale czasami trzeba się poświęcić dla sprawy. Fajnie Ci się weekendzik zapowiada :). Tylko ta pogoda nie zaciekawa
Ellfick
12 lipca 2013, 09:04Dzięki za rady.. z przystawianiem nie ma problemu, bo Miko chciałby wisieć non stop na cycku.. to taki mały głodomorek.. a ja piję bawarkę, herbatki i wodę nałogowo..
zaga24
12 lipca 2013, 08:57ajj zazdraszcam , jak ja bym sobie an wesele poszła..