Dziś jest ostatni dzień i wieczorkiem wrzucę kilka fotek w sukienkach na imprezę... Jestem cała napuchnięta i obolała i nic mi się nie chce, a czeka mnie zalatany dzień, a o week to nie wspomnę Mam ochotę obejrzeć jakiś dobry film sensacyjny lub kryminał, może macie jakieś propozycje?
Wczorajsze menu:
I - bulka z twarożkiem i dżemem malinowym
II - jabłko
III - 2 kromki chleba ze schabem pieczonym i 3 łyżkami sałatki wielowarzywnej
IV - 1/2 woreczka ryżu z sosem i marynowaną papryką
Wczoraj był oczywiście, standardowo 30 minut orbitrek i 30 minut hula hop i nic więcej mi się nie chciało... waga przed @ wzrasta, ale to mnie tylko mobilizuje do dodatkowego działania
Trzymajcię się ciepło i chudości Wam życzę, a ja jutro to i to
barbra1976
10 listopada 2012, 10:48millenium polecam i to szwedzkie:)
anitka24
9 listopada 2012, 20:03kochana czekam na zdjęcia w sukienkach :-)
justyna.ja85
9 listopada 2012, 17:10czekam na fotki!
malaczarna28
9 listopada 2012, 14:41Baw się dobrze Za mnie troszkę a może mi wpadnie jakaś imprezka :) Pozdrawim Danka :))
.morena
9 listopada 2012, 13:07dam znać ... czekam na fotki :)
annna1978
9 listopada 2012, 12:39no nie mam propozycji, ja najbardziej lubię filmy typu: "dwoje gniewnych ludzi"
Obserka
9 listopada 2012, 12:35ja tez jutro imprezuje :) bedzie wloskie zarcie i oczywiscie wino! nienawidze PSM-ow.. tez miewam, tez kilosy ida w gore a najgorsze jest to, ze mam podle, zmienne nastroje wtedy :( trzymaj sie !!
OnceAgain
9 listopada 2012, 12:08I tak nieźle sobie radzisz przed @. I super że się nie zniechęcasz jak waga ciut wzrasta bo ona od razu po @ więc po co się wkurzać ;)