No i się zaczęło... zaczynam gromadzić wodę przed @ i nie byłoby to takie złe gdyby mi nie puchło ciało... okropne uczucie! A do @ jeszcze z 5 dni i nie zamierzam stawać na wadze, bo przez to tylko się dołuję, niestety impreza mi wypada przed samą @...
Wczorajsze menu:
I - bułka wieloziarnista z dżemem
II -bułka wieloziarnista ze schabem pieczonym i 3 łyżkami sałatki wielowarzywnej
III - mały kawałek smażonej piersi z kurczaka + ziemniaczek + papryka konserwowa
IV - serek danio z bananem, parowka na zimno z musztardą
Wczoraj jeszcze był standardowo orbitrek 30 minut + PLANKI po 17 powtórzeń + 60 półbrzuszków z tego 40 skośnych
Dziś ma być fajny, miły i radosny dzien... a więc jak by to powiedziały moje dziewuszki Hakuna Matata...
malaczarna28
8 listopada 2012, 12:46To tak jak ja :)) Taki urok - kobiety - i nic tu biadolenie nie pomoże A więc Hakuna Matata !!
MartaSajdak
8 listopada 2012, 12:09Kochana ja dwa dni temu stanęłam na wadze i zobaczyłam 2,5 na plusie... aż mną o ziemię rzuciło ... dziś przyszłą @ może za dwa dni się odważę do wagi uśmiechnąć na razie czuję się jak balon....
OnceAgain
8 listopada 2012, 11:33A ja już powinnam dostać @ a tu ani widu, ani słychu... nic mnie nie boli, nic mnie nie wkurza... dziwne.... mam nadzieję że @ nie popsuje Ci weekendu :)
Ellfick
8 listopada 2012, 11:32a ja to mam 9 miesięcy spokoju -
.morena
8 listopada 2012, 09:27a ona w nocy coś była niespokojna, pewnie ją boli :( ale weterynarz nie dał żadnych przeciwbolowych lekarstw...
.morena
8 listopada 2012, 08:52nienawidzę @, naszczęscie mam to za sobą :) milego dnia :)
anitka24
8 listopada 2012, 08:43ha ha ha dobre to jest :-) jak będziemy smucić się to powiemy HAKUNA MATATA i już będzie ok :-) miłego dnia mimo, że zimno :-( też wczoraj męczyłam orbisia :-)