Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2/18


Dziś był bardzo męczący dzień. Pogoda do d..py, jakoś duszno i bez słońca. Sama nie wiem czemu mam humor do bani. Mąż mnie wk... dzieci wykończyły psychicznie! Pomimo zmęczenia dzisiejsza aktywność: mimo siniaków 20 minut hula hop (bolało!), 25 minut orbitreka - 430 spalonych kalorii.
Dzisiejsze menu:
I - 2 kromki razowca, jedna z pasztetem i ketchupem, druga z serkiem Almette chrzanowym, wędliną i ketchupem
II - bułka maślana
III - 
3 liście sałaty z jajkiem, tuńczykiem i łyżką kukurydzy z sosem jogurtowo-czosnkowym
IV - 2 łyżki sałatki - pierś z kurczaka, kukurydza, brokuł, feta z
sosem jogurtowo-czosnkowym
I to byłoby na tyle. Mam siniaki od hula hop, boli przy kręceniu i nie wiem kiedy przestanę je mieć. Trzymajcie się dzielnie, ja też staram się nie poddawać. Buziaki pa
  • gosiaaa90

    gosiaaa90

    22 sierpnia 2012, 13:22

    nie przemeczaj sie kochana az tak nic na sile

  • Ellfick

    Ellfick

    22 sierpnia 2012, 08:45

    od remontów to mam mężczyzn... gorzej ze ślubem :D wybiorę się dziś chyba

  • nora21

    nora21

    22 sierpnia 2012, 08:30

    pewnie jeszcze trochę siniaki będą :) ale przynajmniej wiesz że ładnie walczysz

  • zaga24

    zaga24

    22 sierpnia 2012, 06:40

    Kochana te siniaki mijaąja.. skóra sie przywyczai ja tyez na oczątku wyglądałam jak maltretowana

  • misskitten

    misskitten

    21 sierpnia 2012, 22:57

    wszystko przez pogodę;-)

  • Jomena

    Jomena

    21 sierpnia 2012, 22:25

    Ciało się podda i siniaki przestaną się robić...cierpliwości ;))

  • 0moniczkaa0

    0moniczkaa0

    21 sierpnia 2012, 22:05

    mi tez pogoda dala dzisiaj w kość;) nie denerwuj się, będzie dobrze;) Powodzenia;*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.