Hej ja tylko na minutkę bo pracy duuużo... heh U teściowej na razie ok, ale już myślimy o powrocie do domku, nie ma to jak u siebie i już tęsknię za moim orbitrekiem.. on tam taaaki samotny, sam jeden
Wczorajsze menu:
I - płatki z mlekiem
II - jabłko, jagody z serkiem Tutti
III - sałatka dwie łyżki (gotowana pierś z kurczaka, makaronik ryżowy, jajka, ogórki świeże trochę majonezu i jogurt naturalny), pół bułki z wędlinką i pomidorkiem
IV - dwa małe kartacze i 1/2 bułeczki z jagodami i 1/2 bułeczki z serem - teściowa zrobiła pychotka... ale nie dałam się na więcej namówić
A później zabawa na świeżym powietrzu - 1,5 godziny grania w piłkę i biegania za rowerkiem - cały czas w ruchu, 30 brzuszków i 30 półbrzuszków, tylko na tyle starczyło mi siły po tym ruchu na świeżym powietrzu.
Jeszcze się nie ważyłam i jakoś obawiam się wejścia na wagę... jak wrócę już do domu to dam znać jak to wagowo wygląda... A tymczasem trzymajcie się ciepło i przesyłam słodkie buziaki
Julia1993
2 sierpnia 2012, 11:51ładny ruch oby tak dalej oczywiście :D powodzenia !
gosiaaa90
2 sierpnia 2012, 11:24jesli jest ruch to mi waga spadnie spokojnie:))
OnceAgain
2 sierpnia 2012, 10:41Udanego wypoczynku u teściów :) a tyle ruchu na świeżym powietrzu to wystarczająca dawka energii
nora21
2 sierpnia 2012, 10:34miłego dnia :)
Nimma
2 sierpnia 2012, 10:30Ruch jest, to na wadze pewnie nie będzie tak źle :)