Czas szybko leci, dobijamy powoli do portu :))
Mała wazy juz 1500g, ja mam sie bardzo dobrze..oprocz tego ze rosne w zdluz i szerz nic innego mi sie nie dzieje.Oby tak dalej i az do porodu.
((( Juz jest 13kg na plusie wiec na 15kg sie niestety nie zatrzymam cos mi sie wydaje ze dobije do 20kg)))
W piatek z mezem jedziemy az do szczecina, takze mam nadzieje ze malenstwo zniesie dobrze podroz i nie bedzie chcialo przyjsc wczesniej na swiat :))
Pozdrowionka :))
poison69
18 sierpnia 2014, 20:06o kurde...nie boisz się tej 1 z przodu..?
martaartem
19 sierpnia 2014, 01:25Cóż zrobić ... Nie jem dużo ale i tak tyje ,,, tez jestem napuchnięta... Wiec to tez jakieś kg.. A ze 1 zobaczę z przodu to jestem pewna... Będę się martwić po porodzie ;)) oby niunia się urodziła zdrowiutka a ja przeżyła poród jako tako... Resztę powoli małymi kroczkami się zrobi ;))
poison69
19 sierpnia 2014, 15:02no tak ale nie zapominajmy o naszym zdrowiu bo to też ważne a z taką nadwagą przy porodzie jeszcze ciężej to wiadome :) ja jutro do ginekologa i będziemy się ważyć zobaczymy ile na plusie już jest :/
martaartem
19 sierpnia 2014, 17:27Wiem kochana ze nadwaga nic dobrego, ale powiedz jaki mam na to wplyw ?? tak jak pisalam wczesniej...duzo nie jem jak na 8msc to naprawde duzo sie ruszam normalnie funkcjonuje... wrecz jak mi sie chce spac albo nie mam humoru na ruch zmuszam sie i na sile wychodze na kijki czy basen.. a waga mimo wszystko idzie w gore... wiec co moge to robie ... nie wiem ... moze to sprawka tarczycy ... a moze ta opuchlizna moze duzo wod plodowych... nie wiem ... ja mam wizyte 2 wrzesnia wiec pewnie na niej zobacze 3 cyferki.... chodz tego bym nie chciala dzis waga pokazala 97,8 kg... a wczoraj zjadlam tylko sniadanie 3 kanapki obiad mieso plus ziemniaki plus surowka i szparaga...w miedzy czasie jadlam sliwki ciemne.... i tyle bylo mojego jedzenia zrobilam 5 pran ugotowalam obiad posprzatalam w domu bylam na zakupach...wiec nie siedzialam....a widzisz a waga znow wzrosla .....wazylam sie rano po toalecie gdzie bylo siku i grubsza sprawa...wiec widzisz.... pozyjemy zobaczymy... obym sie na 100kg zatrzymala a nie szla wiecej ,,,,bo to bedzie tragdia....aczkolwiek ciezkoo bedzie skoro juz prawie 98kg na liczniku ;(((
poison69
20 sierpnia 2014, 11:29Choruję na tarczycę i u mnie wcale waga w górę jakoś wybitnie nie rośnie,ostatnio w miesiąc przytyłam 3 kg,ograniczyłam ciasto i słodycze nawet owoce przestałam jeść bo to cukru i nie potrzebne mi to wcale,a dzisiaj na wadzę zobaczyłam tylko 1 kg więcej :) Wieczorem wizyta u lekarza i mam nadzieje że to się potwierdzi,zawsze się mówi że w ostantich msc ciazy najszybciej się tyje a tu tylko 1 kg byłoby pięknie bo to już 33 tc. :D U nas to już nie nadwaga a otyłość i to będzie później poważny problem :) :)
poison69
7 sierpnia 2014, 19:07ooo aż do Szczecina co Was tutaj do mnie sprowadza :) :) Zatrzymasz się na 17-18 ja tak obstawiam ! :*
martaartem
7 sierpnia 2014, 23:20szczecin to końcowy cel naszej podrozy :D Jedziemy z krakowa zachodnia czescia polski poprzez wroclaw jelenia gore do szczecina dziwnowka. I co jakis czas zatrzymujemy sie u znajomych i rodziny :D a wracamy do domu wschodnia czescia polski. Takze takie turne po polsce:)) a co jest 17-18 ??
poison69
8 sierpnia 2014, 11:2717 18 kg przytyjesz tak mi się wydaje :)
martaartem
8 sierpnia 2014, 12:12Panie boze coby sie ziscily Twoje szacowania atak najlepiej to na 17 :D saaa saaa saaa :D
poison69
8 sierpnia 2014, 16:26no teraz najgorzej i najszybciej przybieramy a ile aktualnie już ważysz ? ja zaraz zobaczę 9 z przodu..
martaartem
17 sierpnia 2014, 18:28a ja juz mam 97kg :D a startowalam z 83.3kg :D takze nuuu :D