najbardziej nie moge przebolec tego, ze nie mieszcze sie w swoje ulubione spodnie :(( tzn ulubione dlatego ze byl to rozmiar 40, teraz 42 :((
nie wiem, jakos nie dam rady nie jesc slodyczy, po prostu zawsze ze mna wygrywaja, np dzis caly dzien ladnie sie trzymałam, poszlam do carrefoura i kupilam orzechy w czekoladzie Jutrzenki i wracajac zjadlam
moje wszystkie kolezanki, sa takie szczuple, chude nogi a ja grubasek....
chcialabym zrobic to dla siebie, ale najlepszym rozwiazaniem byloby zamknac mnie w jakies klatce i przez 3 miesiace dawac mi chleb i wode.....
duzo z was komentujac moje zdjecia pisze: oo pieknie, schudnij jeszcze z 10kg i bedzie super, sliczna talia i wogle... to jet naprwde motywujace ale nie moge sie przemóc......
2 lata temu schudlam 10 kg( MŻ) w wakacje przytylam to co zlecialo :(
rok temu schudlam 9 kg (dieta 3d chilli), wszystko przez wakacje wrocilo
w tym roku schudlam 6 kg juz, ale chcialabym jeszcze z 15 :((
nie dam rady! gdyby nie te zjebane slodycze.......
niektorzy chudna po 40 kg... a ja nawet nie moge 15 :(((
the end :)
p.s. moze bieganie na silowni mi pomoze?? zumba, rower, aerobik, wszystko ok, ale szukam czegos co moglby mi naprawde pomoc :((
aiishha
16 marca 2014, 15:44tez bym chciala zeby mie zamknac i karmic tylko wlasciwymi rzeczami bo sama nie umiem;/
Himek
16 marca 2014, 09:14To po co kupujesz słodycze, skopro nie możesz się im oprzec? Może warto zacząć etapami i wyznaczyć sobie jakąś nagrodę? Zacznij chociażby od 5 dni. Nie stosuj diet tylko zrob sobie taki jadłospis, który zostanie Twoim na stałe. 60 min. Intensywnego treningu dziennie, a bedziesz jak się patrzy. Pij dużo, dużo czystej wody... Minimum 8 szklanek dziennie - 2 litry. Posiłki co 3-4 godziny, ale jak juz bedziesz głodna po 2,5 to też możesz zjeść.
fattygoesjogging
15 marca 2014, 19:36widocznie masz duże predyspozycje do tycia. to, że schudłaś nie znaczy, że to koniec i znów można wcinać czekoladę kiedy się tylko chce, niestety jest to walka praktycznie do końca życia :) od słodyczy da się odzwyczaić - wystarczy się do tego przyzwyczaić i nie kupować. ruszaj się i ładnie jedz! powodzenia!