Dobra, po ponad miesięcznej przerwie wróciłam na Zumbę (swoją drogą zapomniałam przez ten czas jak bardzo ją lubię ;) ). I wcale nie było tak źle! Możliwe, że zmienię zdanie jutro, kiedy obudzę się z zakwasami, ale póki co jestem pozytywnie nastawiona!
Zobaczymy co przyniosą kolejne dni. Jeszcze czeka mnie trening w domu. A z zajęć w domu najbardziej lubię leżeć i oglądać seriale :D Trzymajcie kciuki!
kasiacharzynska
26 stycznia 2020, 23:08Trzymam kciuki 😝
justi_cb
23 stycznia 2020, 06:43A ja leżeć i czytać książki 😁 szkoda, że od tego się nie chudnie 😂 Brawo za aktywność!
Marta9265
23 stycznia 2020, 06:58Też żałuję że od leżenia się nie chudnie 😂 jakie by to było piękne 😍😂