Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Cóż to był za dzień!

Normalnie padam! Najpierw dwie godziny za kółkiem, potem szybko na ukochany rowerek, a następnie skalpel i ćwiczenia na brzuch z Mel B. Jestem mega zmęczona, ale jednocześnie dumna z siebie, że dotrwałam do końca z tym skalpelem i Mel B. Chwilami miałam wrażenie, że serce wyskoczy mi z klatki piersiowej, ale nie dałam się! :) Już nie mogę się doczekać jutra! :) Mimo wszystko, największą satysfakcję sprawia mi jazda rowerem. Mogłabym jeździć i jeździć, jednak nie w takie upały, jakie są teraz, choć i tak nie jest najgorzej. Dzisiaj jeździłam dosyć szybko. Była prosta droga, ale też dużo pagórków. Zajęło mi to godzinę. Jutro (o ile pogoda nie popsuje mi planów), pokonam dzisiejszą trasę. 

 

W ogóle, to bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze na temat mojej pupy  Jestem baaaardzo zaskoczona! Zawsze uważałam, że jest ona za duża, a tu proszę, ktoś ją chwali... ;) 

Jak myślicie, uda mi się przywitać nowy rok szkolny z wagą 60 kg?
(teraz ważę 66,5 kg)

PS. Co polecicie na cellulit?
  • AnnaAleksandra

    AnnaAleksandra

    6 sierpnia 2013, 11:33

    Myślę, że zrzucić 6,5 kg w takim czasie nie będzie proste. Ale nawet jeśli nie osiągniesz 60 kg to osiągniesz przez ten czas mniej centymetrów :P A to istotniejsze :P

  • desir

    desir

    6 sierpnia 2013, 00:33

    jak sie dobrze zepniesz to dasz rade we wrzreśniu mieć 60 kg ;)

  • lady.abbey

    lady.abbey

    5 sierpnia 2013, 22:09

    6 kilogramów do 1 września? Według mnie to trochę za dużo i w zbyt krótkim czasie. Spokojnie, ale do celu :) Powodzonka :)

  • jestem_patka

    jestem_patka

    5 sierpnia 2013, 21:58

    Łał ..podziwiam Cię .. pięknie pięknie ćwiczysz ! :) Ja też licze na to że nowy rok szkoly przywitam w lepszym stanie mego ciała :| Trzymam kciuki i zycze powodzenia Pozdrawiam P. :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.