Wczorajszy dzien zaliczam do udanych... choć nie powiem bo zjadłam trochę ciastek do kawy z gośćmi no ale w koncu były moje urodziny to mogłam sobie na przyjemność pozwolić....
no ale poza tym wszsytko w normie...
dziś moja Kinga wróciła do przedszkola więc znów mam więcej obowiązków tym bardziej że od dziś jest w porannej grupie a to łączy się z porannym wstawaniem... ale też z ustalonym rytmem dnia... i powiem Wam że jak tak dalej będzie to będę zadowolona.. bo jak ona była w przedszkolu a mały łapał poranną drzemkę to ja zaliczyłąm już dzisiejsze ćwiczenia!!! i jestem zadowolona z tego powodu badzo!!!!!
dziękuję Wam kochane za życzenia!!!!!! buziole ode mnie macie..
śmigam sprawdzić co u Was.. całuski
zaliczenie dnia:
* zjedzone 1481,93 kcal
* woda 1 l
* ćwiczenia zaliczone
* mazidła użyte
sisyw
20 sierpnia 2009, 14:00emergency to my mamy, ale jak juz sie umowilam na wizyte to zab mnie jakby mniej bolal :) Chyba wiedzial co go niedlugo czeka jak sie nie uspokoi hehehe :P Dzis juz jestem po wizycie i jak narazie (odpukac! :) wszystko ok. Buzia!
Marzenie84
20 sierpnia 2009, 10:52ile straciłas zaraz po porodzie???Oj ciezko mi zrezygnowac ze slodyczy ale bede musiala:(A kochana powiedz czy jest szansa utrzymac ta wage??Czyli 77 tak zeby juz wyzej nie poleciala w ciagu tych 6 tygodni??
Marzenie84
20 sierpnia 2009, 08:41ja juz mam 16 na plusie:((