Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: DZIEŃ 270.... 21 dni do wyjazdu... znikam ...
14 sierpnia 2008
Hej dziewczynki... znikam na kilka dni.. muszę odpocząć od tego myślenia o kaloriach, ćwiczeniach, dietach i tyciu... chyba się zmęczyłąm i znudziłam... muszę odnaleść moją chęć do walki o siebie.... nic poważnego się nie dzieje więc się nie martwcie... dietkę próbuję trzymać... ale nie ćwiczę.... zagubiłam gdzieś tę mnie która potrafiła się zmobilizować...
za szybkie wskazowki co do stroju, siostrze bardzo sie przydaly, jada na niecale dwa tygodnie. Tymczasem zycze Ci szybkiego odnalezienia motywacji i swiezych sil do trzymania sie i realizacji zalozonych celow:) Buziaki
kapsell
14 sierpnia 2008, 21:30
wracaj szybko z urlopu do nas
kawoszka
14 sierpnia 2008, 21:05
udanego wypoczynku Wam życzę
sisyw
14 sierpnia 2008, 20:20
i wracaj szybko, bo kto mnie bedzie tu mobilizowal? Buuuu, a dzis mam takiego dola jak nigdy chyba :( I to nie przez to, ze nie osiagnelam celu. Praca mnie wykancza psychicznie heh. Buzia!
majrok
15 sierpnia 2008, 11:19dobry pomysł i rzeczywiście się sprawdza..trzymaj się wracaj szybciutko..pa
mariamelia
15 sierpnia 2008, 09:04za szybkie wskazowki co do stroju, siostrze bardzo sie przydaly, jada na niecale dwa tygodnie. Tymczasem zycze Ci szybkiego odnalezienia motywacji i swiezych sil do trzymania sie i realizacji zalozonych celow:) Buziaki
kapsell
14 sierpnia 2008, 21:30wracaj szybko z urlopu do nas
kawoszka
14 sierpnia 2008, 21:05udanego wypoczynku Wam życzę
sisyw
14 sierpnia 2008, 20:20i wracaj szybko, bo kto mnie bedzie tu mobilizowal? Buuuu, a dzis mam takiego dola jak nigdy chyba :( I to nie przez to, ze nie osiagnelam celu. Praca mnie wykancza psychicznie heh. Buzia!
gosia81cz
14 sierpnia 2008, 19:37kazdy tego czasami potrzebuje. Buziaki.