Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: DZIEŃ 233... nocnik.....
8 lipca 2008
Witajcie we wtorek...
dziś mam ciężki dzień... postanowiłam od dziś zacząć naukę załatwiania się na nocnik w wykonaniu mojej niuni.... i ciężko mi idzie... znaczy to dopiero pierwszy dzień ale wiecie jak się coś zaczyna to chciałoby się to osiągnąć jak najszybciej... przygotowywałam ją do tego dnia wcześniej i sukces jest taki że on jest do tego pozytywnie nastawiona... pierwsze 3 razy wylądowały w majtusiach..... na podłodze.. i kanapie... ale za 4 był postęp... fakt, też wszystko wylądowało na podłodze ale lepiej było o tele że usikała już drogę z korytarza do nocnika bo biegła żeby zrobić na nocnik.... mam nadzieję że uda mi się ją tego nauczyć.... wiem że jest mądra i że załapie.... ale mam nadzieję że mnie nie zabraknie cierpliwości.. i że mąż i babcie mi pomogą jak będą z nią w domu.... no to tyle o moich dzisiejszych rozterkach.... jak macie jakieś sprawdzone sposoby to będę wdzięczna za rady!!!!!!!
co do diety to wczoraj mi nie poszło... zamiast 1200 było prawie 1300.... wiem że to nie katastrofa... ale jak się pierwszego dnia nie trzymam planu to co będzie dalej????
wczoraj nie ćwiczyłam... wiedząc że jak mąż jest w domu zazwyczj nie daję rady ćwiczyć bo nie mam czasu albo możliwości.... postanowiłam że będę steperkować tylko wtedy kiedy mąż jest w pracy... i tyle...
dziś z dietką idzie spoko... mam zamiar zjeść 1100kcal żeby wyrównać wczorajszą nadwyżkę... no i za chwilkę wskakuję na steper....... minimum 30 minut.... zobaczymy co mi wyjdzie.. bo brzusio mnie boli... @ się zbliża... w sumie powinnam dostać dziś ale jak nie biorę tabletek to u mnie może być różnie....
wiecie co zauważyłam dziś że ja ten mój pamiętnik to traktuję bardziej jak miejsce do notatek i zwierzeń niż jak dziennik odchudzania... dieta to dla mnie coś na dokładkę i przy okazji.... ale to chyba lepiej.. nie myślę o niej obsesyjnie.... i to chyba dobrze.....
mam taki wzrost jak Ty Marlenko, zblizam sie powoli z waga do Ciebie, jednak moj wyglad jest daleki od Twojego. Ty jestes bardzo szczupla osoba, a ja raczej mam budowe "kobieca" ale bez talii:( Nie wiem od czego to zalezy.
kawoszka
9 lipca 2008, 00:06
zauwazyłam że duża grupa ludzi z vitali traktuje swoje pamietniki jak prawdziwe pamiętniki takie do zwierzen, Ja kiedyś prowadziłam taki pamietniki pisany recznie. Ale zaprzestałam jakoś samo tak wyszło i to w tym czasie jak dostrzegłam strone vitali. Poprostu zbrakło mi czasu. Ale kto wie tzrebaby powrócić do starych zapisków.
Co do spraw nosnikowych to pila dzieci nei mam i chyba nic nie poradzimy z mojej strony.
A co do tabletek to powiem ci że jak jak odstawiłam w tym roku to pierwsy miesiąc ok drugi tez ok. A tera zto ja czekam 7-10 dni dłużej żeby dostatć @. Ale dzisiaj wreszcie sie udało dlatego wazenie po @ dniach.
<img src=http://media.superpimper.com/graphics/Good_Night/good-night-1106.gif border=0><br>
MySpace Good Night Graphics from SuperPimper.com<br>
<img src="http://www.superpimper.com/images/banner.gif" alt="MySpace Good Night Graphics" style="position:absolute; left:0px; top: 0px;" border="0">
<img style="visibility:hidden;width:0px;height:0px;" border=0 width=0 height=0 src="http://counters.gigya.com/wildfire/CIMP/bT*xJmx*PTEyMTU1NTQ5Nzc*MzAmcHQ9MTIxNTU1NDk4ODQxMCZwPTE5NTAxJmQ9Jm49Jmc9MQ==.jpg" />
alez sie u Ciebie podzialo. Gratuluje ci swietnych wymiarow i wogole wynikow. Osiagnelas bardzo duzo i jestes wzorem dla innych, ze osiagniecie wymarzonej wagi i wymiarow jest mozliwe. Zazdroszcze troche Wam planow na najblizsze miesiace i lata:) Dobrze ze przechodzic juz stabilizacje, organizm czeka duzy wysilek i dobrze by przez kilka tygodni sie unormowal. Pisalas jednak, ze wyniki masz swietne, co oznacza, ze prowadzilas zdrowa, nie wycienczajaca diete odchudzajaca:) Cieplutko pozdrawiam
wiele z nas traktuje vitalie wlasnie w ten sposob...zwlaszcza my emigrantki-mi bardzo pomaga kontakt z Wami, innymi mamami, od ktorych mozna czegos sie dowiedziec i w zwiazku z dieta, dzieckiem itp...
mariamelia
9 lipca 2008, 00:35mam taki wzrost jak Ty Marlenko, zblizam sie powoli z waga do Ciebie, jednak moj wyglad jest daleki od Twojego. Ty jestes bardzo szczupla osoba, a ja raczej mam budowe "kobieca" ale bez talii:( Nie wiem od czego to zalezy.
kawoszka
9 lipca 2008, 00:06zauwazyłam że duża grupa ludzi z vitali traktuje swoje pamietniki jak prawdziwe pamiętniki takie do zwierzen, Ja kiedyś prowadziłam taki pamietniki pisany recznie. Ale zaprzestałam jakoś samo tak wyszło i to w tym czasie jak dostrzegłam strone vitali. Poprostu zbrakło mi czasu. Ale kto wie tzrebaby powrócić do starych zapisków. Co do spraw nosnikowych to pila dzieci nei mam i chyba nic nie poradzimy z mojej strony. A co do tabletek to powiem ci że jak jak odstawiłam w tym roku to pierwsy miesiąc ok drugi tez ok. A tera zto ja czekam 7-10 dni dłużej żeby dostatć @. Ale dzisiaj wreszcie sie udało dlatego wazenie po @ dniach. <img src=http://media.superpimper.com/graphics/Good_Night/good-night-1106.gif border=0><br> MySpace Good Night Graphics from SuperPimper.com<br> <img src="http://www.superpimper.com/images/banner.gif" alt="MySpace Good Night Graphics" style="position:absolute; left:0px; top: 0px;" border="0"> <img style="visibility:hidden;width:0px;height:0px;" border=0 width=0 height=0 src="http://counters.gigya.com/wildfire/CIMP/bT*xJmx*PTEyMTU1NTQ5Nzc*MzAmcHQ9MTIxNTU1NDk4ODQxMCZwPTE5NTAxJmQ9Jm49Jmc9MQ==.jpg" />
mariamelia
8 lipca 2008, 22:44alez sie u Ciebie podzialo. Gratuluje ci swietnych wymiarow i wogole wynikow. Osiagnelas bardzo duzo i jestes wzorem dla innych, ze osiagniecie wymarzonej wagi i wymiarow jest mozliwe. Zazdroszcze troche Wam planow na najblizsze miesiace i lata:) Dobrze ze przechodzic juz stabilizacje, organizm czeka duzy wysilek i dobrze by przez kilka tygodni sie unormowal. Pisalas jednak, ze wyniki masz swietne, co oznacza, ze prowadzilas zdrowa, nie wycienczajaca diete odchudzajaca:) Cieplutko pozdrawiam
roztoczanka
8 lipca 2008, 16:19ja też mogę w swoim pamiętniku wyl;ać swoje żale i za to go cenie. Duże masz dzieciaczki?
Gugus26
8 lipca 2008, 15:38jak z nocniczka korzystac :) pozdrawiam
gosia81cz
8 lipca 2008, 15:28wiele z nas traktuje vitalie wlasnie w ten sposob...zwlaszcza my emigrantki-mi bardzo pomaga kontakt z Wami, innymi mamami, od ktorych mozna czegos sie dowiedziec i w zwiazku z dieta, dzieckiem itp...