Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEŃ 122... oj ciężko mi ostatnio idzie..


Dziś znów zaszalałam... rano pyszne jedzonko.. nie powiem.. ale aż się boję liczyć ile miało kalorii..
                                          
ktoś mi powinien tak nawkładać...
na szczęście nie zjadłam wszytkiego... nie mogłam w siebie wepchnąć...

dostałam dziś @..... okropnie się czuję...

                                                                        
w związku z tym wszystkim dzisiejszy dzień jest bardzo bezdietkowy bo na obiad zamawiamy pizze.... ja mam ogromną ochotę na kebab... no zobaczymy... w każdym razie dziś proszę nie brać ze mnie przykładu bo mój bilans dziś pewnie z 1500 pokaże... jak nie więcej.... uffffff

ale powiem Wam tak... w poniedziałek się nie zważę bo mąż będzie w domu, poza tym święta itd to dietka nie będzie też tak do końca utrzymana... zważę się 31.03... nie załamę się pewnie bo po świętrach mąż do pracy a ja do dietki... no i może wreszcie się zabiorę do ćwiczeń..... 

ściskam Was moje kochane... do jutra!!! 
  • Eleyna

    Eleyna

    20 marca 2008, 11:33

    Pogody, słońca, radości, W niedzielę dużo gości, W poniedziałek dużo wody - to dla zdrowia i urody. Dużo jajek kolorowych, Świąt wesołych, oraz zdrowych! Spokojnych Swiat Zmartwychwstania Panskiego zyczy Zaneta.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.