Oj nie wiem.. odkąd mąż zmienił pracę nie jest normalnie... nie mam czasu na nic, moje życie jest nieuporządkowane.. no i wogóle nie mogę go ogarnąć... do tego jeszcze te lekcje angielskiego no i moje stare obowiązki.. ech to życie małżeńskie.. ale i tak nie zamienilabym się z nikim..
Dziś znów zabrał nas na wycieczkę..
kończę na dziś.. jutro Was odwiedzę bo będę sama.. będę mieć chociaż trochę czasu...
dziś zjadłam:
ŚNIADANIE:
1 kromka chleba (37g), 2 frankfurterki (71g), musztarda (7g), ketchup (12g) = 304.60kcal
kawa rozpuszczalna z mlekiem i cukrem = 103.37kcal
OBIAD:
rolada z mięsa mielonego (185g), buraczki na ciepło (108g) = 408.65kcal
KOLACJA:
1 kromka chleba (39g), sałatka z tuńczyka, kukurydzy i majonezu Weight Watchers (80g) = 166.89kcal
Zjedzone:
983.51kcal,
Spalone:
0kcal.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mariamelia
7 marca 2008, 14:48fajne te fotki, mi brakuje takich wycieczek, ciagle siedze w domku. Rozumiem o czym piszesz z tym nieuporzadkowanym dniem. Mam TO SAMO! praca na zmiany meza i u mnie kroi sie wlasnie zmiana pracy, wiec i calego trybu dnia. Ale nie damy sie!!!:))))) Ps. Dziekuje za wpisik u mnie, motywuje mnie do dzialania:))
rybka82
6 marca 2008, 21:56<img src="http://img209.imageshack.us/img209/7919/pic44kr3.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/> Super Fotki :) Ps. Laseczka z Ciebie :)