z dietką idzie dobrze znaczy z moim przygotowywaniem się do niej bo jak do tej pory to zwyczajnie staram się nie przekraczać 1000kcal i tyle ale będę musiała przejść na jakąś dietę ułożoną przez dietetyka bo ja nie mam głowy do liczenia tych wszystkich proporcji itd.... ale to jak Leg Magic dostanę tak jak już obiecałam wcześniej!!!
dziś kolejny zakup zrobiłam.... kupiłam mojemu mężowi nawigację do tego nowego samochodu i właśnie się zastanawiam jak mu nie powiedzieć bo wie że brałam udział w licytacji ale jak mu powiem że nie wygrałam to się boję że będzie sam kupował a po co nam dwie.... i nie wiem jak to zrobić żeby miał niespodziankę!!! Pomocy!!!!!
Dziś zjadłam ok 1000kcal...
sisyw
13 grudnia 2007, 12:51Simpsoniki byly tylko po to zeby zalatac dziure =P Udalo mi sie wyszperac jakies aktualne zdjecie, wycielam w Paincie swoja lepetynke i ja wkleilam. Przynajmniej teraz ludzie wiedza z kim rozmawiaja =)albo w druga strone, mianowicie: "aaaaa z ta to ja nie bede gadala, bo jakas taka nijaka" hehehe =P Wiesz Marlenko, rozne to bywa =D Co do mojego dzisiejszego dnia, to masz racje, nie bede sobie nic wymyslala, tylko wrzuce jakis film "na ruszt", wyloze sie na kanapie i bede caaaaaaly dzionek ogladala =D Reszte porzadkow zrobie jutro, bo moj malzowinek ma Christmas Party (pewnie wroci kolo polnocy)wiec poszaleje sobie po domu =) Kurcze, co do tej nawigacji to nie wiem co Ci poradzic innego, jak tylko to zeby o niej w najblizszych dniach nie wspominac =P Wiem, ze to zaden sposob, ale nie mam innego pomyslu (przynajmniej na ta chwile =) Buziam i zycze udanego dnia! Aha! i nie biegaj tak bo zadyszki dostaniesz hehe =P