Ospa już jest.. i Dawid też chory.. tak jak czułam że się zbiliża.. no cóż.. przeżyjemy jeszcze jego ospę i jedną chorobe będę mieć z głowy...
Niestety choroba spowodowała że nie wiele udało mi się dziś zrobić... w sumie to większość dnia przesiedział u mnie na kolanach więc jedyne co mi sie udało to sprzątanie ( bez odkurzania ) jak spał.. i obiad... kosmos.. ale dziecko dla mnie ważniejsze...
Dietka ok.. dziś na ważeniu -1.1kg i już coraz bliżej celu... ćwiczenia tez były.. trochę na raty ale się udało wykonać plan...
i
Zmykam nadrabiać fora... bo na niektórych trochę zaniedbuję koleżanki... a nie chcę..
Dziękuję Wam za słowa wsparcia... i prosze żebyście były grzeczne bo jak jutro będę czytac co u Was to chcę być z Was dumna!!!!!
Kwiatuszek80
8 stycznia 2011, 20:02Gratulacje kochana ze spadku wagi