Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 17... ostatni miesiąc 2010 roku czas
zacząć..


Dziś zaczynamy grudzień...

Mam nadzieje udany pod względem odchudzania dla mnie miesiąc..

Zaczynam go z wagą 60.5kg... bo tyle dziś pokazała waga... według planów Vitalii na koniec miesiąca powinnam ważyć ok.58kg... zobaczymy ile z tego uda się osiągnąć...

Ostatnie dwa dni miałam jakąś dziwną chandrę... masakryczną więc... jedynie dieta mi wyszła... do ćwiczeń jakoś nei mogłam się zmobilizować.... nie wiem czy to ten śnieg za oknem?? czy to coś ze mną...  w każdym razie muszę się jakoś z tego marazmu wyciągnąć.... bo inaczej znów zawalę a nie chcę.. i nie mogę.. i nie pozwolę sobie na to!!!!!!

 

Cały czas się zastanawiam czy przedłużać dietę.. jestem z niej zadowolona i po pierwszych dwóch tygodniach wszystko już mam opanowane na tyle że dokupuję jakieś drobne produkty i jest ok.... i co najważniejsze.... NIE TYJĘ!!! no ale.. są przecież Święta... sylwester.. i po drodze jeszcze urodziny mojego taty... ech... ale z drugiej strony wiem że jak będę mieć dietę to będzie podobnie jak w urodziny Kingii i będę robić wszystko żeby nie popłynąć... i może jakoś przetrwam żeby nie przytyć albo przytyć jak najmniej... w sumie to dostałam na imieniny pieniądze od teściowej... i jeszcze ich nie wydałam... a są dla mnie więc mogę z nimi zrobić co chcę... a starczy ich na ponad 3 miesiące diety... i chyba je wykorzystam.. niech się teściowa wreszcie do czegoś przyda

 

Co do ćwiczeń... chciałabym się zmobilizować do nich tak maksymalnie... i jak jestem z synem sama w domu to ok... on spać a ja na rower.. ale jak już ktoś więcej w domu jest to zawsze wymyślę coś i nie ćwiczę... MASAKRA ze mną...

Zapisałam się do akcji brzuszkowej... i mam nadzieję że zmobilizuje mnie ona do ćwiczeń... i ruszenia trochę tych moich fałdek... bo wiem dobrze że sama dieta nie pomoże.... ech... a szkoda.. bo z nią nauczyłam się już żyć....

 

No to tyle moich wywnętrzeń na dziś... uciekam..

 

GRUDZIEŃ: ćwiczenia

 

* brzuszki

 

* skakanka

 

* rower

  • .ksiezniczka.

    .ksiezniczka.

    1 grudnia 2010, 16:36

    Ja juz zdrowa tylko caly czas jakis katar mam. Na grudzien to mam plany zobaczyc 74kg ale co z tego wyjdzie to sie okaze...

  • Ebek79

    Ebek79

    1 grudnia 2010, 16:12

    Chyba lepiej wykupić... Bo niby już wiesz co i jak i mogłabyś sama wymyślać, ale... Jak już zapłacisz, to szkoda Ci będzie się jej nie trzymać:):) Później już można bazować na zdobytej wiedzy.

  • cytrusekk

    cytrusekk

    1 grudnia 2010, 12:41

    jest chyba najgorszy. za dużo tych świąt i tych pysznuch zapachów i tych wszystkich dań. nie wiem jak ja w tym roku to przeżyję. uhh. ale idzie Ci dobrze ;*

  • gosia81cz

    gosia81cz

    1 grudnia 2010, 12:00

    swieta, sylwester i Ty masz urodziny tescia a ja Ani-czyli tez same imprezy. Moja dieta konczy sie 29 grudnia i tez chyba przedluze. Bo chociaz ciagle cos zmieniam,wymieniam itp to jednak pilnuje wagi, kalorii i tego by nie podjadac czy probowac gdy gotuje. Teraz dopiero widze, jak duzo musialam kalorii pochlaniac wczesniej, bo czytajac plan mam wrazenie,ze to strasznie duzo jedzenia a w praktyce to juz tak fajnie nie jest-chociaz nie narzekam. Wymieniam czesto bo mam prawie ciagle kanapki a akurat ich nie zaznaczylam, nie chce kanapek-wole salatke czy platki.I wczoraj tez zmienialam zapotrzebowanie energetyczne, wczesniej mialam aktywnosc wieksza a akurat ostatnio to jest jak jest, wiec od jutra juz mam mniej kalorii ale znow same kanapki albo gotowe dania mrozone na obiady...Napisalam tez maila do dietetyczki by zmienic diete na blonnikowa, czekam teraz na odpowiedz. Wlasnie spojrzalam na Twoja tabelke-masz 4posilki tak? ja mam 5 i moze stad te kanapki?Trzeba rozlozyc kalorie na wiecej porcjii..Milego dnia-korzystajcie ze sniegu i zimy-u nas nie ma..prawie cala Anglie zasypalo a nas ominelo..

  • Bogusia29

    Bogusia29

    1 grudnia 2010, 11:52

    proszę się tu nie obijac i ruszac pupcię do cwiczeń bo ja, przecież biorę z Ciebie przykład i jak Ty odpuszczasz to w końcu i ja zacznę.No więc do roboty i koniec ze złym nastrojem proszę go przegonic na rowerze. A sio Pozdrawiam : )

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.