Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 14... nie przesadziłam i jestem z siebie
dumna...


Wczoraj byłam grzeczna... zjadłam kawałeczek tortu, dwie w miarę małe porcje sałatki i kanapkę z wędliną i serem żółtym... a i był jeden drink... i koniec.. więc tragedii nie było..

 

Dziś odpoczywam po ostatnich dniach w biegu.. za oknem ZIMA!!! zasypało nas okrutnie w nocy...

 

Idę sprawdzać co u Was. i na forum...

 

Miłego popołudnia...

  • luise

    luise

    28 listopada 2010, 18:29

    powiedz Marlenko na ile wykupiłaś dietę, miesiąc czy od razu kwartał ?? Widzę, ze jesteś z niej zadowolona, ja kurczak nie mam kasy ale powiem, że kusi ta dietka... i kto wie ?? choć zaczynać od grudnia to nie jest chyba zbyt dobry pomysł, może od stycznia ruszę ??

  • luise

    luise

    28 listopada 2010, 18:02

    tak trzymaj... u mnie aż tak różowo nie było niestety, pozdrawiam, pa

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.