Jak to jest? Czytam pamiętniki róznych osób, mają różne cele i nie moge pojąć o co tu chodzi. Jednego dnia jeść, a nastepnego głodować. Weekend szaleć, a w poniedziałek 5 godzin sportu i zero jedzenia. Po co w takim razie odchudzać się, przecież taki styl życia (DIETA) nie ma sensu. Dziwią się Panie i Panowie, że dieta nie działa. Jak ma działać. Jak ona nie ma szansy.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
wkmagda
28 maja 2009, 22:04też tego nie rozumiem. Pofolgujemy sobie, a potem próbujemy w pamiętnikach szukac pocieszenia. Zawsze ktoś podtrzyma na duchu i powie, że te pół tortu zjedzone na imieninach u cioci to nic. Zauważ jak niewiele jest konsekwencji z naszym postępowaniu. Ale to dotyczy wszystkich sfer życia, nie tylko diety.
xjusiax
28 maja 2009, 21:16No może i tak, tylko troche trudno z pewnych nawyków wyjść, np sobotni grill, przykro troche :P