Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela
22 stycznia 2006
Dzisiaj od rana moja przekorna natura dała o sobie znać:))Wstałam o 8.00 i dostałam takiego pałera,że wysprzątałam chatę :))Wczoraj pozwoliłam sobie u dziadków na pożarcie dwóch kawałków ciasta, nie mówiąc już o obiedzie spożytym w restauracji, co prawda w postaci sałatki, ale z zawartością majonezu, jajek i szynki:))Dzisiaj mam straszny wyrzut na sumieniu, dlatego na śniadanko zjadłam otręby z maślanką.Nie powiem, mam ssanie, ale za karę nie dostanę nic do obiadku:)) Dzisiaj po południu przyjeżdza do mnie koleżanka z dziećmi na ferie, więc przez kilka dni znów będzie z dietą na bakier:) Ech życie , jak Cię zmienić???
sikoram3
27 stycznia 2006, 09:12ci do kompa nie pozwala usiasc czy jak
Muka
27 stycznia 2006, 08:50no ładnie! rozkochała w sobie i zniknęła! tak to właśnie jest z szalonymi kobietami :D
sikoram3
26 stycznia 2006, 10:39co jest ?jak siedzisz teraz przed kompem i nie masz ochoty gadac to daj choc znak ze wszystko gra.
sikoram3
25 stycznia 2006, 22:16a ja o tobie nic nie slysze od niedzieli i cie nie widze .co teraz sama cos remontujesz czy cie zasypalo i kompa odcielo.daj jakis znak ok.prosze.
tomasia
25 stycznia 2006, 20:01gdzie jesteś ????
Muka
25 stycznia 2006, 10:57i ty zniknęłas?? wróc, zostaw choc do siebie jakis alternatywny kontakt, gg albo mejla??
sikoram3
24 stycznia 2006, 21:52to rozumiem ,ale jajka i szynka to co ?a moze ja cos niedouczona jestem i jem ze spokojem szyneczkei jajka?a jak kolezanka zawita to tylko zryj mniej i niczym sie nie przejmuj.pozdrawiam?
blanita
24 stycznia 2006, 16:36z szynka i amjnezem??? To samo zdrowie kawalek ciasta tez nic strasznego , przeciez trzeba zyc a nie wegetowac i sie zadreczac. Mysle mariolka ze musimy se dac na luz! Starc sie jesc mniej ale to na co mamy ochote...hihihih
lunka7
23 stycznia 2006, 15:41Ba i co,byle Ci dobry humor dopisywał,a dietę będziesz stosować później.Pozdrawiam,Joanna.
bri75
23 stycznia 2006, 11:35Może koleżanka zechce wziąć z Ciebie przykład :)
kluska1965
22 stycznia 2006, 14:48Dobra dieta dla nikogo nie jest zła, wystarczy że powiesz koleżance że jesteś na diecie i tyle już schudłaś a sama się bedzie prosić żeby mogła do ciebie dołączyć:) znasz jakąś babę która by nie uważała że ma za dużo kilogramów??:)
mooniaa
22 stycznia 2006, 14:47Mariola, a co tam raz się żyje....Życzę świetnej zabawy z koleżanką, takie odwiedziny muszą być fajnyą odskocznią w codziennym życiu.Pozdrawiam!!!