Waga po komunii - plus 1 kg. Najgorsze jest to, że teraz nie mogę wrócić na właściwe tory. Pozwalam sobie zjeść czekoladę czy wypić drinka z colą.
Od jutra koniec!
Spinam się na maksa i do wakacji zrzucam kolejne 5 kg.
Jak mi się nie chce - ani gotować, ani robić zakupów, ani pracować. Lenia mam maksymalnego.
W wakacje planuję zrobic sobie tydzień pracy i tydzień odpoczynku.
Bożenka ! Wpisz mnie w wakacyjny kalendarz! :)
Powracają na vitalię niektóre córy marnotrawne. Dla Was warto tu wracać. :)
manuelitaa
20 maja 2013, 10:57Ach, dziękuję, dziękuję ;) Czuję się mile połechtana - tyle uwagi od Ciebie dostałam ;))) Właśnie zastanawiałam sie, czy ta dziewczynutka na Twoich kolanach to wnusia ;) Piekności! No właśnie wracam, zawsze, bo jakos mi Was brak. Nie Vitalii jako takiej, ale Was - dziewczyn Vitalijek ;))) A jak masz lenia, to go podopieszczaj i dzień porób nic ;) Potem energia wróci ze zdwojona siłą ;)