Byłam na komisji. Dziwne to było. Pani doktor, delikatnie mówiąc wiekowa, poprosiła, abym podniosła bluzkę do góry stwierdzając, że blizna jest ładna. Chciałam dołączyć dokumentacje dotyczacą innych schorzeń, ale pani nie była zainteresowana. Później zapytała czy pracuję, a ja na to, że przygotowuję się do odejścia na co ona odpowiedziała, że to bardzo niedobrze, że powinnam pracować, bo inaczej zwariuje w domu, a dobrze jest tak za przeproszeniem - "porozmawiać w pracy o dupie Maryny".
I do widzenia.
Efekt zobaczę w orzeczeniu, który mam odebrać sobie 27 maja.
Dziś byłam tez w Zielonej Gorze, aby uzupełnić obiegówke na komisje MSWiA. Udało mi się cudem dostać do nabzdyczonej psychiatry,ale nie zastałam neurologa. Na ostateczna komisje mam sie stawić za tydzień.
Oj niech już to sie wszystko skończy.
Dziś miał wyjść ze szpitala Bartek, tzn. lekarz robił mu nadzieje.Tymczasem po tygodniu leczenia okazało sie, że na zdjęciu płuc zmian przybyło ,a do tego doszedł krwio i białkomocz. Jutro maja mu zrobić tomografię komputerowa.
Trzymajcie za nas kciuki, bo ja już wymiękam.:(
tereza
22 maja 2009, 17:37i za Ciebie i za Twojego syneczka!!!!Wytrzymaj jeszcze troszkę,to musi się w końcu dobrze zakończyć,tyle już przetrwałaś,dasz radę i tym razem!!!!czego życzę Ci z całego serca,buziaczki
Jutka81
22 maja 2009, 10:02Będzie dobrze. Musi być. Pozdrawiam :)
mikrobik
22 maja 2009, 07:03Nie bardzo rozumiem o co z tymi komisjami chodzi, bo najwyraźniej są dwie i chyba od siebie niezależne. Ta pierwsza od zwolnienia tzw.chorobowego? Tak, czy inaczej trzymam kciuki, aby werdykt był po Twojej myśli. Skąd ten białkomocz? Czy Bartek był cewnikowany? Jeżeli tak, to zwykłe zakażenie. On teraz ma b. osłabiony organizm i jeszcze długo musi b. na siebie uważać. Będzie ok.
Nattina
22 maja 2009, 06:01za duzo na raz, prawda? Trzymam kciuki.
gabi2006
22 maja 2009, 00:39to dla mnie dobrze nie wygląda... nie możesz dostać renty, bo oszalejesz w domu... nie dostaniesz jej, bo się tak troszczą o Ciebie... Oby moje przepowiednie się nie sprawdziły!!!! Trzymam kciuki za Bartka, niech się wreszcie ruszy wszystko w dobrą stronę!!! Buziaki
sezamek68
21 maja 2009, 21:12no żesz...seria jakaś przepaskudna :-(
agonia65
21 maja 2009, 20:54Kazdy by na Twoim miejscu wymiękał, ja zawsze to robię gdy chorują moje dzieci. Dlatego trzymam kciuki z całego serca:))) Buziaki
ZielonyGroszek
21 maja 2009, 20:40że Wysoka Komisja nie przyzna Ci renty, bo ze względu na Twoje zdrowie psychiczne będzie lepiej pitolić o "dupie Maryni"? Czysty obłęd. W razie czego pamiętaj o odwołaniu się od decyzji dla Ciebie nieprzychylnej. Ale ze mnie pesymistka, ehhhh
NiekonsekwentnaN
21 maja 2009, 20:16Cholera jasna! Pech jakiś, no!!
monika391970
21 maja 2009, 19:20Pozdrawiam i trzymam mocno kciuki za cała Twoja rodzinkę.