Piękna wiosna za oknem, zdrowe, radosne dzieci bawia sie na balkonie, mąż podlewa działeczke, a w perspektywie mamy drobna popijawke ze znajomymi :)
I niech taki czas trwa :))
Dwa dni temu dzwoniła moja najstarsza córka z informacją, że wynik PET jest dobry. Tak sie złożyło, że miała na uczelni akurat zajecia z medycyny nuklearnej i wykładajaca przedmiot pani doktor zadeklarowała, że zadzwoni do znajomego , który w Poznaniu opisuje badania PET.
I w ten sposób zanim dotarł do nas oficjalny wynik to wiem, że jestem zdrowa klempa :)
I co ? Nie pozostaje mi nic innego jak przestac myśleć o swoim zdrowiu i zacząć żyć życiem właściwym. Hmmmm, czyli co tu robić ? :)))
Na razie bede odpoczywać. Jak zadzwoniła Agata z tą wspaniała informacja to przyszło takie odprężenie, ze położyłam sie na kanapie i spałam 13 godzin :)
Nawet nie miałam świadomosci, że taka jestem spięta i zmęczona .
A dziś upije się i juz :))
PS. Kto chce niech zobaczy mojego starszego syna - Demona :)
malgonia37
5 maja 2009, 08:22...wszystkie pewnie czekałyśmy na tę dobrą wiadomość od Ciebie - i jest ! super :))) // Bartek pewnie zawita w sierpniu na FESTIWAL OGNIA do Ostródy !??? - moje dziecię też tam będzie, bo zajmuje się kuglarstwem ( teraz była na II Festiwalu Kuglarstwa) - rzuca piłkami, tańczy z poikami...to zajęcie przyciąga naprawdę dużo młodzieży :)
calcjum
4 maja 2009, 16:14Już nic nie jest straszne dla Marioli. Cieszy się zdrowiem i strach mniej boli. Ciągle za Ciebie trzymam kciuki Bo zycie to kawał trudnej jest sztuki Kto mysli że zdrowie jest zawsze i będzie , Żyje na krechę i w wielkim błędzie A Ciebie bardzo, bardzo pozdrawiam i cieszę sie Twoją radością
mikrobik
4 maja 2009, 15:01Cieszę się bardzo. Ja też jak miną silne emocje czuję się zawsze jak balonik, z którego uszło powietrze. Wreszcie możesz rzeczywiście zacząć żyć normalnie bez strachu.
elik7
3 maja 2009, 21:47a odpocząć trzeba, ja też ostatnio jakoś długo śpię a i w dzień potrawię zasnąć <img src="http://images6.fotosik.pl/464/d00c3b4aa24cad63.jpg" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>
tereza
3 maja 2009, 13:46Cieszę się razem z Tobą!!!A pozatym zrobiłaś dziś coś jeszcze,uwierzyłam na nowo w ludzi!dzięki!!
agonia65
3 maja 2009, 00:03A do niedawna tak bardzo nie lubiłam petów, strasznie mi śmierdziały:)))) Odpoczywaj, pij, rób co tam Ci się żywnie podoba, po prostu żyj kobietko:)))Buziaki
Krstyna
2 maja 2009, 18:18I dobrze Ci tak! W domu mam jakis aldechyd formy prostej, hiszpanskiego pochodzenia, lykne sobie, z mysla o tych, co do zycia wracaja!
cliffo
2 maja 2009, 11:01Cieszę się bardzo!
wkmagda
2 maja 2009, 09:57na zdrowie, jest co uczcić i z czego się cieszyć. Ja także cieszę się, że u Ciebie wszystko OK!
ewikab
1 maja 2009, 22:39Wielkie BRAWA dla Twojego syna i jego kolegów i koleżanek : są rewelacyjni :))))
Nattina
1 maja 2009, 20:26to fanastyczna wiadomośc! warto opić, a co!
NiekonsekwentnaN
1 maja 2009, 19:58obejrzeć Bartusia;)) Na razie pojawił sie kudłaty pan i dalej nie idzie:) Poczekam:) Cieszę się kobieto razem z tobą i opije sprawę jutro z moim ulubionym wuefistą:))
gabi2006
1 maja 2009, 19:20to i padlaś jak piesek Pluto. A Demon robi wrażenie... myślę, że na żywo wygląda to dużo lepiej, prawda? Nie trzęsiesz się o niego??? :)
zaneta00005
1 maja 2009, 18:28Myślę,że wszystkie,które śledzą Twój pamiętnik ucieszą się wraz z tobą...to i wraz z Tobą można się upić i uczcić tą radosną wiadomość!!!
bluebutterfly6
1 maja 2009, 18:24Nio ja dziśaj też usnełam popołudniu :) eh