Działeczka na razie stoi odłogiem, bo wczoraj zamiast udać się z mężem do sklepu po podstawowe narzędzia to poszłam z koleżanka do kawiarni, gdzie wypiłam duża kawę z mlekiem i ogromny kubas gęstej czekolady.:))
No od tego to na pewno nie ubedzie mi kilosów, ale za to było sympatycznie i przyjemnie :))
Po powrocie do domu w pełnym napieciu wylicytowaliśmy z mężem na allegro kosiarkę hehehe. Dziwna taka , wygląda jak wózek, ale mąż mówi, ze na poczatek będzie przydatna :))
A Wy jak zwykle stanęłyście na wysokosci zadania i służycie radą i pomoca.
No więc zrobimy tak jak radzicie, najpierw usuniemy gruz altanki , pod nią podobno jest wylany fundament, więc bedzie docelowe miejsce na ewentualna kolejna altane. Później podzielimy działke na część, gdzie bedzie rosła trawa i część , gdzie spróbuje coś uprawiac. Ja jak to ja chciałabym już coś tam siać, ale na razie spróbuje pohamować swoje chęci, bo jak realnie spojrze to ze wzgledu na ograniczony czas , jaki mozemy poświecic działeczcce to porządkowanie zajmie nam co najmniej miesiac. Poza tym ja z tą swoja niesprawna ręka musze sie hamować i ograniczac do wskazywania palcem .Buuuuuu.
Tak więc dziś pojedziemy do kastoramy po łopaty , haczki i inne drobne narzędzia, a do roboty weźmiemy sie dopiero po świetach.Musimy tez wymierzyc ile trzeba kupic płotu i przyciąć róże , która tak obrosła bramkę wejsciowa, że nie da sie wejść bez odrapania ciała.
Mój mąż skwitował te wszystkie działania w ten sposób - kobieto co Ty ze mnie zrobiłaś?? Kto by pomyslał, że ja kiedyś w życiu działkowcem zostanę hahaha.
A, że odpowiedzialnym mężem i ojcem gromadki dzieci, że pilnym studentem, że sumiennym pracownikiem??? Hehehehe. Więcej wiary w siebie Misiu, więcej wiary :)) My w Ciebie wierzymy (to jakbys czytał ten tekst, bo czasem czytasz , prawda??) !!!
mikrobik
10 kwietnia 2009, 05:59<img src="http://images41.fotosik.pl/97/fe5e6a14e3c3a7b9.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/>
basia1976
10 kwietnia 2009, 05:09sie u ciebie wiosna zaczela. hehe. buziolki i Wesolych Swiat!!!
Krstyna
9 kwietnia 2009, 15:55Tobie i Twoim Bliskim!
parda1
9 kwietnia 2009, 09:41zaq jakis miesiąc będe pewnmie rozdawać sadzonki z bazylii i majeranku... jadacie?
parda1
9 kwietnia 2009, 09:40... całkiem konkretne konkrety!!
calcjum
9 kwietnia 2009, 06:32W te piękne święta gdy Pan Zmartwychwstanie Życzę Ci smacznych jaj na śniadanie, żółtego kurczaczka, białego zająca i by te święta trwały bez końca! Wszystkiego dobrego i duuuuuuuuuużo zdrówka!!!
mikrobik
8 kwietnia 2009, 17:04Czyli zostaliście obszarnikami pełną gębą. Najważniejsze, że ten kawałek ziemi jest blisko domu. Pochwal się jak wygląda ta posiadłość.
psmwt
8 kwietnia 2009, 12:00Miłość potrafi zdziałać cuda! Tak dużo jesteśmy w stanie z siebie dać jak mamy motywację. Emocjonalnego zaangażowania nie da się przecenić. I według mnie widać to właśnie w tych "zwykłych" rzeczach, które robimy na co dzień.
agonia65
8 kwietnia 2009, 11:56Co do poprzedniego wpisu, to nazwałabym go " tajemniczym ogrodem" :))) A co do tego, to mogę napisać tylko jedno. Twój mąż ma rację, zrobisz z każdym co chcesz, taki masz dar przekonywania:))) Buziaki
ZielonyGroszek
8 kwietnia 2009, 11:52Super sprawa, jak ma się maluchy i ... trochę czasu. Chwilowo wyżywam się na doniczkowych, wysiewam też szczypior i rzeżuchę :)