Dzieci zaciagnęły babcię do swojego pokoju i bawia sie w zagadki , Darek pojechał na uczelnie, a ja chwilke posiedzę na kanapie i podziele sie z Wami wrażeniami .
Wczoraj robilismy wielka imprezke z okazji moich jutrzejszych imienin :)
Jak zwykle przybyła moja rodzinka i przyjaciele , w sumie kilkanascie osób.
Ale było wesoło :)) Napilismy sie naśmialismy i nawet babcia była radosna i rozesmiana :) Wszystkim kontaktowa babcia bardzo przypadła do gustu .
Imprezka skończyła sie po 23:00 , a rano nikomu nie śpieszyło sie by wyłazić z łóżek :))
Dzieciaki z wielkim przejeciem oglądały na 1 programie tvp historię Jezusa , a później Oliwia zadawała nam ciekawe pytania. Spytała czy ona, Patryk i ja bedziemy kiedyś starzy, a jak otrzymała potwierdzenie to powiedziała, że nawet jak będe stara to i tak będzie mnie kochała :)
Później spytała czy ona, Patryk i ja kiedys umrzemy. No tak , wszyscy umrzemy.I czy tez bedziemy sie żegnac ? Tak mozemy sie pożegnac.A czy bedziemy pić wtedy krew? Ło matko! Hehehehe. Bez komentarza:))
Ona sie pożegna z nami wszystkimi, tylko z tym niedobrym Pawłem i Iga z przedszkola sie nie pozegna :))
A na 12:00 poszliśmy z babcia do koscioła :))
Widzicie , jaka sie ze mnie zrobiła córa nawrócona ???
agonia65
8 grudnia 2008, 18:51SAMYCH SZCZĘŚLIWYCH DNI W ŻYCIU. UŚMIECHU NA TWARZY. SŁONECZNYCH PROMYKÓW W POCHMURNE DNI. LATA ZIMĄ I WIOSNY JESIENIĄ. TO O CZYM MARZYSZ - BY TWOJE BYŁO, A CZEGO PRAGNIESZ, BY SIĘ SPEŁNIŁO!!!!!! WSZYSTKIEGO NAJ KOCHANIE:))))
parda1
8 grudnia 2008, 13:30życze Ci wszystkiego najlepszego, radości, spokoju i duuzo śmiechu! i skończenia wreszcie z całą naszą medycyną!
roxy1
8 grudnia 2008, 09:29dzieci ze swoimi pytaniami bywaja irytujące ale jednoczesnie zmuszaja do zastanawiania się nad wieloma sprawami nad którymi sami się nie zastanawiamy i tak naprawde nawet nie potrafimy na nie odpowiedziec- w sumie kolejny pretekst do przemysleń a i czasem do uzupełniania wiedzy- no sama widzisz, że nie ma tego złego...... a poza tym Kochana to najlepsze życzenia imieninowe aby Ci sie szczęściło, wiodło i wszystko układało po Twojej mysli no a takze a może przede wszystkim zdrówka.Buziaki.
walc65
7 grudnia 2008, 23:52trzymam kciuki w poniedziałek . Pozdrawiam
otulona
7 grudnia 2008, 23:43"Miłosć jest najwiekszą siłą uzdrawiania. ...Miłość może płynać sama z siebie, nie potrzebuje innych i nie żąda drugiego człowieka....jest czymś, co wypełnia nas samych i sprawia, że bezwarunkowo i bez zastrzeżeń mozemy dawać innym swoje prawdziwe ja...Miłość do samego siebie jest pomostem ku prawdziwemu szczęściu....Miłość pokazuje drogę, pomaga nią podążać, ponieważ sama jest drogą..." Ja jak zwykle. Ale dzielę się z Tobą moimi odkryciami.
magdast
7 grudnia 2008, 23:02córo nawrócona... jutro chemia , twoje imieniny i Niepokalanego Poczęcia Maryi ...wow , a dzieci od cioci będa dostawały nawrócene ksiązeczki ...nawet jak nie bedziesz chciała hihihi
babola
7 grudnia 2008, 20:42Babcia działa cuda:))) buxka jurto zajrzę zyczenia zostawic.:)
agonia65
7 grudnia 2008, 16:54że tak miło spędziłaś sobotę:) Pytania córy były rzeczywiście bardzo na temat i jak widzę, tylko dzieci takie zadają:) Szkoda, że jak dorastamy to coś po drodze gubimy z tej dziecięcej niewinności. Buziaki Ty nawrócona córo:)))
starszapani
7 grudnia 2008, 15:06Zawsze podziwiam Twoje wpisy w pamiętniku.Fajnie, że tak spędziliście ten mikołajkowy wieczór. Z okazji imienin życzę Ci spełniania tymczasowych marzeń, bo przecież po tych będą następne. Bardzo przepraszam, że jeszcze nie odpisałam na priv. ale teraz od nowa muszę do tego "dojrzeć". Kurcze, żebym miała taką łatwość jaką Ty posiadasz pisania i dzielenia się smutkami i radościami moje życie pewnie byłoby łatwiejsze. Ale co ja o sobie! Ściskam Cie i buziaczki, Danuta