Babcia przyjechała o 3:00 i była tak zakrecona, że moja chusteczka na głowie w ogóle jej nie zaintrygowała :)
Myślałam, że moze nie miala śmiałosci zapytać, ale okazało sie,że pomyslała,że umyłam głowe i stad ta chusteczka na głowie.
Powiedziałam jej przy śniadaniu, najspokojniej jak tylko mogłam , ale oczywiscie bardzo nia to wtrzasneło.
Babcia Darka jest osobą bardzo roztrzesiona i nerwowa, płacze tak czesto,że nawet ja, pomimo,że rzadko ją w życiu widziałam juz sie do tego przyzwyczaiłam.
W swoim życiu wiele przeszła i jakby poskładać w całość jej opowieści to wyszedłby niezły sceaniursz filmowy.Nie zaznała wiele miłosci ze strony dwóch męzów, których dawno pochowała a , ojciec , syn, zięć, wnuk i wielu członków rodziny mieli i maja odwieczny problem alkoholowy. Ona uważa, że jest odpowiedzialna za wszystkie nieszczęscia w rodzinie.Wszystkim bar
dzo sie przejmuje i ciągle płacze, płacze, płacze.
Niby bierze jakies leki na uspokojenie, ale i tak jest cały czas rozstrzesiona.
O, własnie sie obudziła i płacze, że jej nie obudziłąm wczesniej :)
Oj dolo, dolo, a jak ja miałam biedaczke obudzic , jak wczoraj umeczyła sie 12 godzinnym monologiem :)
To nara !Ide robic babci sniadanko. Buzaki !!
elik7
3 grudnia 2008, 22:52niektóre kobiety sawsze szukają wad w sobie i wszystkie nieszczęścia przypisują sobie. I chyba jest tak z Twoją Babcią. Serdecznie pozdrawiam
erwinka
3 grudnia 2008, 22:39powodzenia życze i dużo siły :)
parda1
3 grudnia 2008, 22:31ale babcię macie rzadko, to jakoś wytrzymaj, co? najwyżej dodatkowe wagoniki chusteczek.. buziaki!
margotxs
3 grudnia 2008, 22:08Dzielna kobieta jestes!
Agusienka123
3 grudnia 2008, 21:04a może to i lepiej że płacze jakby miała te wszystkie emocje w sobie dusić... pozdrawiam ciepło i trzymaj się :-)
magdast
3 grudnia 2008, 19:01...trzymaj sie cieplutko...
agonia65
3 grudnia 2008, 18:09teraz masz co robić. Teraz Twoje nowe zadanie to babci pocieszanie. A to wcale niełatwa sprawa. starsi ludzie, którzy tyle przeszli w życiu co babcia, reagują na wszystko bardziej emocjonalnie. daj buziaka od koleżanki z Vitalii i pozdrów ją serdecznie:)
NiekonsekwentnaN
3 grudnia 2008, 14:35to wylewa część emocji, nie? Inaczej pewnie już by dawno na zawał padła!
niewidzialna38
3 grudnia 2008, 10:50Ona już tak jest i nad tym nie panuje mam to samo tylko nie robię tego żeby inni widzieli a może z wiekiem będę podobna do babci.Ściskam i życzę cierpliwości i siły )))
roztoczanka
3 grudnia 2008, 10:28dobrego dnia