Czas to takie względne okreslenie. W sumie jak sie ma te kilka godzin czy dni naprzeciwko przyszłosci.??Jednak czekanie jest straszne.
To już nie lęk, a czekanie jest dla mnie bardzo uciązliwe. Nie ma takiej możliwości, aby ten czas wykorzystać na bycie z rodzina, delektowanie sie chwila z nimi spędzana. Jestem bardzo na sobie skoncentrowana i pomimo, że roszczę sobie do tego prawo, to mam wyrzuty sumienia.
Chce żeby był juz wtorkowy wieczór, chce sie dowiedzieć, że pozbyłam sie juz tego pasożyta, który zabiera moją energię i żywi się moimi sokami.
Tata gra na podłodze z dziećmi w memory, Bartek kapie się w łazience, a ja gotuje :) Szaszłyki z piersi kurczaka, gulasz z serc indyczych, bigos .:))
Zabić ten czas.
Po obiedzie jedziemy w gosci do byłej rodziny zastepczej naszych maluszków.
Potem dokończe pakowanie, wydepiluje sie, wypilinguje, wypucuje , udziele kilku instrukcji chłopakom i przewegetuje do jutra.
O 7:00 wiezie mnie do Szczecina moja przyjaciółka i Agata.
Darek przyjedzie we wtorek.
Wiem juz ,że mam bardzo dużo przyjaciół. ZWami czuje sie bezpieczna. Buziaki Dziewczyny!!
otulona
15 września 2008, 01:49Sprawdźcie samochód przed wyjazdem, bo może się coś zepsuć. Pojutrze księżyca ubywa, można robić zabiegi chirurgiczne:))
Hejho
14 września 2008, 23:18Obtulam ...
anezob
14 września 2008, 23:13do poklikania... czekamy na Ciebie.. Trzymaj się
ZielonyGroszek
14 września 2008, 22:46ten truizm kiedyś mnie bardzo wkurzał, ale się sprawdza - zatem, uwierz ale "będzie dobrze!". Zobaczysz!
kilarka2
14 września 2008, 22:28czekamy na Twój powrót :*
magdast
14 września 2008, 21:14.... no tak matka Polka... obiady gotuje, to ja rusze dupsko i os na jutro przyrządze... hmmm...wiem a jak ktos jest jeśzcze tak żywiołowy jak ty.... jestem blisko, trzymam kciuki ... hmmm
ToJaMajka
14 września 2008, 20:36wspieram i Anioły wysyłam...
babola
14 września 2008, 19:58Mariolka trzymaj sie kobieto, czekanie to okropność ale wkońcu nastapi. Myślami bedziemy przy Tobie i ... pamietaj czeka tu na Ciebie tyle cichych wielbicielek, tak więc WRACAJ SZYBKO.Ściskam
Muka
14 września 2008, 14:22Gulasz z serc indyczych??! Rety, jakie wynalazki :D Szerokiej drogi i wracaj do nas szybko. Będzie dobrze! Dobrze, ze mam urlop, to będę mogła ciągle trzymac kciuki za Ciebie. Buziaczki!!!
siemka2
14 września 2008, 13:17tak, czekanie faktycznie jest uciążliwe. Ale pamiętaj, wszystko jest normalnie! papapa I myślę o Tobie
Zmienna38
14 września 2008, 12:05w czasie snu czas szybciej leci. Czekanie faktycznie najgorsze, bo jak już człowiek wie to chciałby jak najszybciej działac! Trzymam kciuki Mariolka, tak naprawde mocno i solidnie. Może i ja jawnogrzesznica (hehehe), ale w myslach modły za ciebie czynie i wierze, że wszystko sie uda. Przytulam mocno:)