Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Sobota 06.09.2008.
6 września 2008
Do serii plag egipskich doszła jeszcze wszawica :(( Ujrzałam zyjątka w Oliwii głowie w trakcie porannych zakupów. Teraz trwa wielka akcja odwszawiania wszystkich domownikow......
Moje trzy znajome po kuracji powróciły do pracy i mają się dobrze. Leczone były w Szczecinie. Usiłowałam Ci wkleić Anioły. Zwariowała V i nie daje nic wkleić. Anioły i tak Ci przesyłam. Życzę bardzo, bardzo, badzo serdecznie dobrych wieści
wszy jak wszy ..hehe... terazw wytepianie trwa chwile ..kiedys trzeba było włosy obcinac....
a jesli chodzi o profesorstwo... ten po lewej jak całuje to napewno sie slini.. usta ma jak z silikonu , ten z prawej ma sztuczna sczęke.... napewno by mu wypadła hihihi...
trzymaj sie ciepluchno
... a wogole to zawsze sobie moze cie z Darkiem troche żyjątek zostawic.... i czule sie iskać wieczorami hihihih
Oczywiscie jak najbardziej duchem jestem z Toba aby wszystko przebieglo pomyslnie, trudno jest podejmowac decyzje w takich momentach ale wierze w powodzenie....pa:)
poczytalam Twoj pamietnik bo wczesniej jakos tego nie zrobilam niewiedziec czemu i naprawde pieeekne rzeczy robisz(mam na mysli dzieciaczki). trzymam kciuki i podziwiam za piekna dusze i charakter:)
ToJaMajka
9 września 2008, 21:19jutro. Wspieram
Muka
8 września 2008, 13:57daję znak, że myślę i ciągle trzymam kciuki :D
ToJaMajka
7 września 2008, 00:14Moje trzy znajome po kuracji powróciły do pracy i mają się dobrze. Leczone były w Szczecinie. Usiłowałam Ci wkleić Anioły. Zwariowała V i nie daje nic wkleić. Anioły i tak Ci przesyłam. Życzę bardzo, bardzo, badzo serdecznie dobrych wieści
psmwt
6 września 2008, 19:06Ja dopiero dzisiaj dowiedziałam się co u Ciebie. Podziwiam twoją siłę ducha.
magdast
6 września 2008, 16:56wszy jak wszy ..hehe... terazw wytepianie trwa chwile ..kiedys trzeba było włosy obcinac.... a jesli chodzi o profesorstwo... ten po lewej jak całuje to napewno sie slini.. usta ma jak z silikonu , ten z prawej ma sztuczna sczęke.... napewno by mu wypadła hihihi... trzymaj sie ciepluchno ... a wogole to zawsze sobie moze cie z Darkiem troche żyjątek zostawic.... i czule sie iskać wieczorami hihihih
calineczkazbajki
6 września 2008, 13:48wierze ,ze będzie dobrze....
gusika
6 września 2008, 13:47Oczywiscie jak najbardziej duchem jestem z Toba aby wszystko przebieglo pomyslnie, trudno jest podejmowac decyzje w takich momentach ale wierze w powodzenie....pa:)
gusika
6 września 2008, 13:42poczytalam Twoj pamietnik bo wczesniej jakos tego nie zrobilam niewiedziec czemu i naprawde pieeekne rzeczy robisz(mam na mysli dzieciaczki). trzymam kciuki i podziwiam za piekna dusze i charakter:)