Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czwartek....



Już czwartek. Matko !! Jak ten czas szybko ucieka !

Dość już tego odpoczynku- pakujemy się. Klucze od nowego mieszkania otrzymamy w niedziele i w ciągu kilku dni zwijamy się.
Nie będziemy odświeżać, ani remontować , bo po pierwsze nasze finanse bardzo sie uszczupliły, a do tego nie chcemy już płacić czynszu za oba mieszkania.

Może będzie to dobra pora na dietę i zrzucenie tych paskudnych 2 kilosów, które się do mnie przyczepiły :))

Jeżeli wierzycie, że udało mi się spedzić ostatnie przedpołudnie na kefirze to od razu przyzneję sie bez bicia ,że niestety nie udało mi się to.
Zła jestem na tego pasibrzucha !!

Muszę coś z tym zrobić, musze , musze, muszę ..........
 
  • roxy1

    roxy1

    28 marca 2008, 12:08

    Mariolka na tyle ile Cię znam, to jedynie ograniczenie podjadania w nocy, nie wpierniczanie czekolady w pracy i niepicie w nadmiarze drineczków z Darusiem w lóżeczku jest Ci potrzebne do zrzucenia tych nadprogramowych kilogramów, żadna specjalna dieta nie jest tu konieczna,do gimnastyki to wiem, że Cię nie namówię żadnym sposobem więc może jakieś drobne przyjemności typu masaż( mozna znaleźć niedrogie bo wiem, że u was teraz to nie tęgo z finansami)fajnie Wam z tym nowym mieszkankiem a Ty pewnie w żywiole bo coś nowego się dzieje.

  • Zmienna38

    Zmienna38

    27 marca 2008, 20:07

    już po przeprowadzce...kiedyś tam;) Mariolka, ja mam do zrzucenia prawie 12kg. I biorę sie do tego jak pies do jeża. A do wakacji w cale nie zostało tego czasu tak dużo jakby sie wydawało. A dzieci zakrzyknęły, że w tym roku chcą nad morze. I jak ja ten tłuszcz wywalę??

  • malgoska1571

    malgoska1571

    27 marca 2008, 19:19

    Po prostu powiedz już się nie objadam i koniec i do dzieła!Pozdrawiam.

  • psmwt

    psmwt

    27 marca 2008, 11:38

    Zdecydowanie łatwiej Ci będzie nie myśleć o jedzeniu. Nie będziesz mieć na to czasu. Pakowanie idzie szybko ale urządzenie się trochę trwa.

  • blanita

    blanita

    27 marca 2008, 11:07

    zycze ci w takim razie wytrwałosci! Choc tez uwazam ze to tylko 2 kg... wiec nie ma co panikowac zbytnio! Pozdrawiam

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    27 marca 2008, 10:26

    <img src="http://tbn0.google.com/images?q=tbn:Owf23eJhGso0cM:http://republika.pl/blog_yi_1046479/3921526/tr/wiosenka.jpg">

  • Hejho

    Hejho

    27 marca 2008, 09:56

    nie bądż taka surowa i zamiast musze podkreślaj, że chcesz ... to lepiej brzmi i podobno lepiej działa.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.