Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzwoni dzwoneczek.....
17 marca 2008
Dziś rano w mojej głowie zadzwonił dzwoneczek. Oponka na brzuchu wysunęła się do przodu, boki trzęsa sie jak galareta, a uczucia głodu nie znam co najmniej od tygodnia. Efekt?? 72 kg na porannej wadze. Zgroza!!
Do świąt dietuje. To się nawet dobrze składa, bo Wielki Tydzień za pasem i być może uda mi się połączyć przyjemne z pożytecznym .
Oby tylko wytrwać w tym postanowieniu, bo lodówka pęka w szwach od wszelkich kiełbas, mięsiw, tortów, tudzież innego ciasta.
Jestem umęczona i psychicznie i fizycznie. Boli mnie każdy mięsień , każda kostka, a mózg mam wylasowany jak po wielkiej popijawie.Tymczasem ostatnie dni spędziłam na przygotowaniach do 18-tkowej imprezki i synchronizowaniu wydarzeń :))
Zmęczonam alem usatysfakcjonowana , bo wszystko udało się jak nalezy :))
Wszyscy, łącznie z maluchami spisali się na piatkę :) Oj działo się Panie moje , oj działo, ale pozostały wspomnienia, kupa zdjęć , jajcarskich prezentów i....... lodówka pełna żarcia :))
Nie pozostało mi nic innego, jak większośc jadła przerobić na świąteczne specyjały hehehe. W pierszym rzędzie w ruch pójdzie bigos hehehe.
A dla siebie pobiegnę zaraz po maslankę i soki warzywne.
Wytrwać, wytrwać, wytrwać...........
anakow
20 marca 2008, 21:25Moc prezentów od zajączka co koszyczek trzyma w rączkach Wielu wrażeń, mokrej głowy w poniedziałek dyngusowy. Życzę jaja święconego i wszystkiego najlepszego!
malgoska1571
20 marca 2008, 19:58Musisz tą radość pielęgnować aby urosła na wielką radość-głowa do góry!pa.
malgoska1571
20 marca 2008, 16:41jeszcze pewnie dobrze nie odpoczęłaś po imprezie a tu już święta.Przesyłam na nie samych radości -Małgośka.
psmwt
19 marca 2008, 21:50Faktycznie pomyliłam Cię z córką. I nawet nie byłam zdziwiona, że masz taką kusą spódniczkę. Bo na tą mini to akurat wcześniej zwróciłam uwagę.
psmwt
19 marca 2008, 13:55Widzę, że Ty też bawiłaś się jak dziecko. Dobrze jest tak czasem odstresować się. Ciekawe jak Ci idzie przedświąteczne postanowienie? Ja też próbuję być twarda. Przed świętami zawsze jest trudniej ale mimo wszystko realne. Trzymaj się
otulona
18 marca 2008, 23:07dzięki fryzurze:)) Nie każdy by się odważył! Widać, że ekstrawertyczny i ekstrawagancki Dorosły Człowiek .... Gratulacje dla Stworzycielki:))
malgoska1571
17 marca 2008, 22:35Gratulacje za udana impreze!Dobrze,ze dalej nie odwlekasz z tym odchudzaniem-bo po świętach to dopiero by było.Więc do dzieła i powodzenia!
Zmienna38
17 marca 2008, 20:36;)
blanita
17 marca 2008, 10:33Fotki fajne , widac na nich dobre nastroje... No i fajnie ze sie wszytsko udało:) A ja zycze Ci Mariolu zebys wytrwałą w postanowieniach:) Choc wiem ze to nie łatwe jak lodówka peka w szwach...