Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niemoc...
13 grudnia 2007
Nadejszła wiekopomna chwila.......
Jak na prawdziwego żarłocznego nałogowca przystało , mam nawrót.........na nic świadomośc , na nic rozum, na nic rozsądek.......codziennie rano wstaje z postanowieniem, że to już dziś, ale wieczorem wsystko pryska jak bańka mydlana.
Żałuje bardzo, ale nie mam sił.
W ogóle od kilku dni jestem cała na NIE.
Wieczorem ide na piwko z koleżankami, a w żoładku mam swędziawkę. Nie chce mi sie jak nie wiem co,ale pójdę i spróbuje się dobrze bawić.
Dziadzieje w tym domu czy co???
Nawet pisać mi się nie chce.Pozdrawiam wszystkie walczące :))
malgosia1
17 grudnia 2007, 07:36Z mojej walki z waga, czy tez sama soba - nici. Nie bede sie wiecej zarzekac, ze "od dzis zmieniam wszystko". To chyba nie dziala?
otulona
16 grudnia 2007, 23:27To się nazywa barwne życie -nie? A co mnie jeszcze czeka? Zamierzam żyć pełną piersią, póki nie obwisła - hehe:))
mnna
16 grudnia 2007, 12:30<img src="http://img135.imageshack.us/img135/8531/bn22hc0.gif">
otulona
15 grudnia 2007, 18:07<img src="http://img143.imageshack.us/img143/5340/fetes662dy0.gif">
tomasia
14 grudnia 2007, 22:09Ja wiem gdzie jest nasza-klasa :D chodziło mi o to jak Was tam znaleźć :D <br> ale ci dzieciaczki rosną :D<br> zrobicie po nowym roku drugie podejście na Ostrów????? <br> buziole
mnna
14 grudnia 2007, 22:03stellabella
14 grudnia 2007, 19:29Uśmiechnij się i uszy do góry-bo skwaszona mina do Ciebie nie pasuje!pozdrawiam i zostawiam uśmiechy
sikoram3
13 grudnia 2007, 20:05pewnie jak u kazdej z nas w ten jesienno zimowy czas -chandra nas co chwile dopada i to po koleji kazda z nas dopada.Przyszla kolej na ciebie i juz. A jak sie nie chce wyjsc to bedzie pewnie fajny wieczor,po ktorym zas wszystko wroci do normy i bedziesz zas tryskac energia i nieczemu sie nie dasz.
mnna
13 grudnia 2007, 19:54jesteś na spotkaniu. Też mam lenia. Niemoc wręcz. Chciałabym tylko jeszcze spytać po co Ty się Lasko odchudzasz? Super wygladasz!!! ą dzieci boskie i jakie szczęśliwe !!!
otulona
13 grudnia 2007, 15:23:)) ale pozytywnie..
Zmienna38
13 grudnia 2007, 15:11ja dzisiaj tez umówiłam się z koleżankami i właśnie zadzwoniłam, że nie przyjadę:(( To wszystko by losu nie kusić, ale z drugiej strony tak mi z tym źle, że już nie mam siły...buuuu
kaira74
13 grudnia 2007, 10:26od siebie wymagasz?
Muka
13 grudnia 2007, 10:21witaj w klubie.... :/