Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ufff,co za dzień !!
30 listopada 2005
Dzisiaj od rana jestem na pełnych obrotach.Nawet o jedzeniu nie miałam czasu myśleć.Zbiegałam całe miasto z buta i odwiedziłam swoich doktorów.Nie , żebym jaka chora była, ale tak profilaktycznie :)) Jak jest mi niezmiernie miło, że koleżanki czuwacie i mnie pilnujecie :) Nie mogę się dzisiaj rozpisywać, bo kolacyjkę trzeba przygotowywać :) Dzisiaj w końcu andrzejki.Jeden gościu właśnie przybył i patrzy mi przez ramię :)Mówi ,że laski będzie na Vitalii oglądał :)Hihihi. Sam schudł już 50 kg więc będzie dla mnie dobrym przykładem :)I koniecznie każe dopisac ,że jest przystojny :)Oj jest, jest :) Tak więc spadam do kuchni i do jutra moje kochanieńkie.
mariolkag
1 grudnia 2005, 09:42Nic mu nie zwisa :) Wręcz sterczy jeszcze bardziej hihihi.
bri75
1 grudnia 2005, 09:36O rany... I nie obwisło mu wszystko??? ;) Ja się trochę boję, że jak schudnę ze 20 kg to mi wszystko zwiśnie... :/
Muka
1 grudnia 2005, 09:12wprost cię czytać :D kociej mordki z ciekawości??? dziewczyno, skąd ty bierzesz takie zwroty! :D
mariolkag
1 grudnia 2005, 08:48Oj Grubazia , bo kociej mordki z ciekawości dostaniesz :)))) Facet skończył 50 wiosen i jest strasznie nawiedzony na tle zdrowego stylu zycia :)Z kobietkami różnie u niego bywa - raz se są,a zaraz potem ich nie ma.Obecnie przeżywa kolejną rozterkę sercową :) Ale ciałko sobie ostatnio nieźle wyrzeźbił:)Basen,sauna....te sprawy i zdrowe żywienie dają widoczne efekty :)))
grubazia
30 listopada 2005, 16:59A w jakim wieku ten przystojny? A stowarzyszony, czy samiutki? :))