Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzieńdoberek w niedzielę:))
19 lutego 2006
Jak przystało na kobietę w odpowiednim wieku chodzę spać niemal z kurami i wczesnym rankiem jestem już wypoczeta :))
Dzięki dobre kobiety za wsparcie w bucianej kwestii:))Nie to, że ja jakaś nazbyt modna być muszę, ale usłyszałam niedawno zarzut,że mam lekko spóźniony zapłon, czyli najpierw się opatruję, przyzwyczajam i jak dojrzeję, to już przewaznie jest po ptokach (jak to mój tatuś mówi hehehe).A buteczki w poniedziałek sobie kupię, bo faktem jest, że wyjątkowo ciepło o nich myślę, a w moim wypadku to ewenement :))
Na wadze chwilowy zastój, ale jak ma nie być, skoro bez przerwy coś przeżuwam:))Ale doświadczona ze mnie odchudzaczka i wiem, że niedługo ruszę z kopyta:))Piszę to na pocieszenie wszystkim paniom na starcie, które zniechęcają się takimi stanami :))
Muka
20 lutego 2006, 22:11a mnie dynda i powiewa moda :D jak ci sie podobają te buty to je kupuj i nos je z dumą i uśmiechem na szczupłej twarzy :D czy ja również zaliczam się do tych pań na starcie, które nie mogaruszyć z kopyta? czy mogę się pocieszyć Twoimi efektami? w sumie to jak sobie pomyślę o Tobie, o Agusi to mi skrzydłą rosną i wiem, zę nie mogę ię poddać i wycofać, bo mnie uszy zapieką ;D
ewabewa
20 lutego 2006, 20:53Mariolka, zachęciłaś mnie swoją historią chudnięcia do opisania mojej... kto wie? Ale myślę, że jeszcze chociaż z kilo powinno spaść z wagi, aby rzeczywiście można się pochwalić. I co, nawet dostałaś nagrodę? Zachęcające... Zajrzyj do mnie i napisz coś więcej na ten temat... Pozdrawiam - Ewa
sikoram3
20 lutego 2006, 10:44tak gdzies ,kiedys wyczytalam i bardzo mi sie to podoba,a tez pasuje mi bo choc wstalam dzis o 6.30 to ide sie zaraz jeszcze polozyc bo mnie sie cos spac chce.pozdrawiam.
malgosia1
19 lutego 2006, 23:25To widzę, że Ty masz takie buciane dylematy jak ja. Mam dokładnie takie samo podejście do bucików. Ja też zanim się na coś zdecyduję, to już zaczyna być przeżytkiem. Chwilowy zastój na wadze, to masz rację, normalna rzecz. Potem idzie w dół jak burza. Tak trzymaj.
strefacountry
19 lutego 2006, 22:55Myślimy podobnie bo właśnie zmodyfikowałam swoją dietkę nieco drastyczniej (tak naprawdę to one nie są drastyczne a bardzo ludzkie tylko ja jestem... mniamuśna...). I zrezygnowałam z poobiednich przekąsek. A co butków... mamusia się nade mną zlitowała i dofinansowała mi kozaczki do pewnej kwoty:))) I nabyłam w piątek, całkowicie niepraktyczne, prześliczne, z jasnego zamszyku, na ślicznej 5 cm szpileczce, z frendzlami:))) Są słodkie i prześliczne! Uf, jutro w pracy oczekuję furory i okrzyków zawiści:))) Dzięki za wsparcie duchowe i gratuluję SZCZUPŁA KOBIETO!!! Miłego i owocnego tygodnia:) Cmoczuchny!
megi62
19 lutego 2006, 22:50Mariolciu jestem cały czas , ale ostatni przez tydzień pracuje non stop od rana do wieczora , wiec na pamiętniki - nie wspominając forum nie mam czasu. Będę tak mieć jeszcze przez ten następny tydzień a potem luz. Bardzo dziękuje za troskę o mnie - ja o was też myślę! Pozdrawiam serdecznie.
anezob
19 lutego 2006, 22:22dziękuję za życzonka zdrowia, już mi lepiej. A z tym "dojrzewaniem" do czegoś też tak czasem mam. Łap okazyjkę, bo później będziesz żałować. A co do wagi...jesteś na finiszu :)))
blanita
19 lutego 2006, 18:40bardzo chcialam sie z Toba spotkac, ale nie mialam do ciebie kontaktu no i nie mialam dostepu do internetu, zeby cie poinformowac ze jestem w gorzowie. Powiem cie ze bardzo fajne miasto ten Twoj gorzow. Szukalismy dlugo jakiegos fajnego klubu na wieczor z rafalem, ale to nie znaczy ze chcielismy spedzic ten wieczor sami... Moze nastepnym razem:)))))
ewabewa
19 lutego 2006, 11:16widziałam, czytałam ...<br><img src="http://img108.imageshack.us/img108/6281/applaus13dr.gif" border="0" width="105" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /><br>gratuluję!!!
lunka7
19 lutego 2006, 10:31Jesteś bardzo systematyczna i odpowiedzialna,czego Ci gratuluję.Sama taka niestety nie jestem.Pozdrawiam.
ewabewa
19 lutego 2006, 10:17dzień dobry! <br><img src="http://img105.imageshack.us/img105/605/dziedzia6dk.gif" border="0" width="85" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /><br> szczupła kobieto, za chwilę dojdziesz do celu. Pozazdrościć, ale my też czołgamy się w tym samym kierunku. Dziękuję za wizytę u mnie. Zaglądaj częściej! Pozdrawiam - Ewa