Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny dzień.........
10 lipca 2013
Kolejny dzień mija dosyć dobrze. Dietę jakoś trzymam,choć nie mogę się zebrać do ćwiczeń. Nie wiem czy to dobrze dla stawów tak od razu ćwiczyć.Chciałam zacząć bieganie,ale mam ostrogi pod piętami i moja bratowa pielęgniarka powiedziała ,żeby najpierw zrzucić trochę wagi dietą ,a potem dołożyć ćwiczenia,bo zrobię sobie tylko krzywdę. Czy może ktoś wie jak leczyć to dziadostwo ,miałam jakieś zabiegi prądami i ultradźwiękami ,pomogły ale tylko na miesiąc.A na kolejne zabiegi trzeba czekać trzy miesiące.Dobra koniec użalania się nad sobą,idę poczytać co u was.
zyfika
10 lipca 2013, 23:09Ja jestem tylko na samej diecie bo ćwiczyć nienawidzę i chyba nikt i nic nie jest w stanie mnie do tego zmusić.Dobrze choć,że mam psa i codziennie chodzimy na długie spacery,to w końcu też jakaś forma ruchu.A z tymi ostrogami to najlepszą i najskuteczniejszą metodą jest utrata masy ciała niestety nie jest to metoda szybka,odchudzanie nie dzieje się z dnia na dzień.A specjalne wkładki ortopedyczne na ostrogi nosiłaś?Dolegliwości w każdym razie współczuję.A z tym słomianym wdowieństwem to jest tak,że jak chłop w domu to źle ale jak go nie ma to jeszcze gorzej,dwa dni się cieszę a potem tęsknie.Pozdrawiam!