Jak ja się dziś wyspałam! 37 dni za mną na wadze -5,7. Do osiągnięcia majowego celu pozostało tylko 1,5 kg. A jak już ujrzę te "7 z przodu" to szybko nie wypuszczę no ewentualnie wymienię na "6 z przodu" ;)) Rano po ważeniu i ubraniu bielizny poszłam do lustra i stwierdziłam, że tragedii nie ma. Nogi mam nawet zgrabne, cellulitu już praktycznie nie widać, pupa może i duża ale nie płaska, wcięcie w talii robi się mega duże i co najlepsze to ramiona tak ładnie chudną. Wiadomo brzuch porażka i nad nim będę najbardziej pracować. Jak dobiję do -10 kg wrzucę zdjęcia porównawcze.
Czy któraś z Was poleci jakiś zestaw ćwiczeń typowo na brzuch? Wiem, że w Internecie jest tego pełno ale chodzi mi o jakiś sprawdzony zestaw.
Na dziś menu wygląda następująco:
śniadanie: 4 małe kromeczki chleba razowego z soją z wędliną "gotowana pierś z indyka" z czerwoną papryką
II śniadanie: koktaj kefir z banenem, chilli i masłem orzechowym
obiad: zupa fasolowa z czerwoną soczewicą i piersią kurczaka (porządna porcja)
przekąska: zielona papryka, seler naciowy, kalarepa z dipem chrzanowym
kolacja: sałatka kalafiorowa z tuńczykiem.
I odrobina fit inspiracji:
Barbie_girl
13 maja 2016, 08:29Hey no ja robie 30 days challege na flat stomach robie 2 rozne narazie jestem w polowie ale moj A mowi ze widac roznice :) ogolnie kiedys robilam codziennie 8 minuts ABS ktore jest na youtubie i na mnie naprawde dzialalo !! :)
dorota01987
11 maja 2016, 09:44Ja ćwiczyłam aerobiczną 6 weidera i ćwiczenia na talię osy, do tego rower i parę ćwiczeń dodałam od siebie. Po 2 tygodniach czułam różnicę no ale ja niestety przerwałam ale mam w planach do tego powrócić