Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powoli, lecz do przodu :P


Hej, hej ;)

To już 28 dzień mojego helathy lifestyle. Muszę się przyznać, ze nie zawsze bywa idealnie... Ale np. dzisiaj: pobiłam swój rekord prędkości w biegu na 6km. Jestem z siebie bardzo dumna . Do tej pory nie udało mi się osiągnąć aż tak dobrych wyników w joggingu... Przynajmniej w przeciągu tych 4 tygodni :D Niestety muszę ograniczyć bieganie tylko do 3 razy w tygodniu, bowiem prowadzę aktywny tryb życia i praktycznie we własnym domu jestem gościem, tudzież czasem jeszcze śpię :D (żartuję, staram się przynajmniej 6-7h ;P)

Co do zdrowego odżywiania się :P No... nie ukrywam, że potykam się czasem... popełniam błędy... Miałam nawet jeden napad kompulsów...Ale nauczyłam się już tym nie przejmować.. Zdarzyło się? Ok... Nie jest to do końca wina ani moja, ani mojej silnej woli... Mój mózg nie oszuka mnie już w tej kwestii, więc wydaje mi się, że powoli ten problem zaczyna się sam rozwiązywać... Błędne koło przestaje być błędne,a napady stają się rzadkością. 

Ps. Wynik SUPER! Jestem mega zadowolona, ale nie zamierzam na tym poprzestać... Najlepiej by było, gdyby udało mi się osiągnąć tempo 5.00min/km - a to jest praca na miesiące :P Hm... Przynajmniej mam jakiś cel xD 

Jeśli chodzi o dystans to czasem biegam więcej, na chwilę obecną max 8km... Jeszcze nie jestem wystarczająco przyzwyczajona do biegania, by pokonywać większe odległości, ale jeśli już tak się dzieje to w wolniejszym tempie i na spokojnie... Taka bardziej rekreacja...  ;P

No nic... Nie będę zanudzać Was :P <3 Dobranoc i... bym zapomniała:  WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA KOBIET, MOJE PIĘKNE ! <3

  • Ealish

    Ealish

    8 marca 2015, 23:34

    Dobra robota ;) ja już od tygodnia zabieram się do biegania i nie mogę wyjść z mieszkania, będę tu zaglądać, żeby się motywować ;D i powodzenia!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.