Another good day
Wczorajsze ważenie: -1,8 kg w niecały tydzień! :D
Dziś: najlepszy bieg w życiu (jak na razie!) :D Ostatnio biegałam miesiąc temu i było lepiej niż zwykle (ok 7 km, 6:04 min/km), a dziś ta sama trasa: 5:56 min/km! i nawet nie zmęczyłam się tak żeby paść w progu ^^
Na pewno -4 kg od ostatniego biegania zrobiło swoje i dodatkowo basen i treningi siłowe :) A myślałam że będzie słabo, bo ok 1100 kcal dziennie przy codziennych treningach różnego rodzaju to chyba nie za dużo, ale czuję się lepiej niż zawsze, nie jestem wiecznie zmęczona jak do tej pory. JEST MOC!
Życzę wszystkim takich małych ale jakże cieszących sukcesów! :)